Wydawać by się mogło, że mistrzostwa Świata w Rosji dopiero co się rozpoczęły, jednakże rzeczywistość jest taka, że do końca Mundialu pozostały już zaledwie dwa spotkania.
W przedostatnim spotkaniu Anglicy powalczą z Belgami o brązowy medal mistrzostw Świata. Początek starcia na stadionie w Sankt Petersburgu dokładnie o 16:00. Z kolei mecz finałowy pomiędzy Chorwacją a Francją odbędzie się jutro o 16:00 na Łużnikach w Moskwie.
Awans Chorwatów do finału był niemałym zaskoczeniem w całym środowisku piłkarskim. Swoje zdanie w tej kwestii wyraził także nowy trener Bayernu, czyli Niko Kovac. 46-latek w rozmowie z dziennikarzem nie krył swojej dumy z faktu awansu swoich rodaków do finału tak wielkiego turnieju.
− Chorwacja w finale mistrzostw Świata w Rosji... Jestem niezwykle podekscytowany tym faktem oraz dumny z mojego kraju − powiedział Niko Kovac.
− To niesamowite, że nasz mały kraj jest takim wielkim narodem pod względem sportu. Na ten sukces przekłada się wiele czynników, ale największe zasługi w tym sukcesie ma trener Zlatko Dalic − zauważył trener Bayernu i były trener Chorwatów.
46-letni Chorwat jest pod szczególnym wrażeniem gry i postawy Dejana Lovrena, który póki co nie opuścił ani minuty podczas mistrzostw Świata. Kovac zaznaczył w rozmowie, że stylem gry i postawą na boisku 29-latek bardzo przypomina mu Boatenga z finałów MŚ w 2014 roku.
− Dejan Lovren był niesamowity podczas tych mistrzostw Świata. Gra na takim samym poziomie jak Jerome Boateng na MŚ w 2014 roku − zakończył Kovac.
Komentarze