Jak dowiadujemy się z ostatnich słów Niklasa Suele − trener kadry narodowej Turcji miał namawiać przyszłego obrońcę Bayernu, aby ten zdecydował się na grę dla Turków, gdyż jego nazwisko brzmi po turecku.
Niklas zdradził w ostatniej rozmowie, że jako junior grając dla młodzieżowych reprezentacji otrzymał od trenera tureckiej reprezentacji ofertę gry dla Turcji, gdyż ich zdaniem nazwisko "Süle" brzmiało turecko.
− Grając jeszcze w U16 otrzymał telefon od trenera kadry narodowej Turcji. On chciałbym, abym grał dla Turcji. Jego zdaniem moje nazwisko brzmiało turecko − wyjaśnił Niklas Suele.
Obrońca TSG Hoffenheim wyjaśnił swojemu rozmówcy, iż jego nazwisko nie brzmi po turecku, lecz węgiersku. Ojciec Niklasa urodził się w Niemczech, jednak posiada również węgierski paszport.
− Moje nazwisko nie brzmi po turecku, lecz węgiersku. Mój ojciec urodził się w Niemczech, ale posiada również węgierski paszport − powiedział Suele swojemu rozmówcy z Turcji.
Przyszły stoper Bayernu Monachium sukcesywnie i począwszy od 2010 roku przechodził przez kolejne szczeble młodzieżowych reprezentacji Niemiec, aż 31 sierpnia 2016 roku zadebiutował w dorosłej kadrze narodowej Niemiec.
Komentarze