Wczorajszy mecz w Pucharze Niemiec był ostatnim spotkaniem dla Philippa Lahma, Xabiego Alonso oraz Toma Starke w tychże rozgrywkach, gdyż wraz z końcem tego sezonu cała trójka kończy swoją karierę.
Philipp Lahm w studio pomeczowym przyznał otwarcie, że to jego błąd w drugiej części zadecydował o losach spotkania − strata piłki kapitana "Die Roten" sprawiła, że BVB zagrało z kontry, co ostatecznie skończyło się bramką Dembele.
− Chciałem zakończyć swoją karierę grając w finale Pucharu Niemiec, ale taka jest piłka. Nie zawsze dostajesz to czego chcesz − powiedział Lahm w rozmowie dla "ARD".
Choć Bayern Monachium prowadził 2:1, to w kilku kluczowych sytuacjach zabrakło szczęścia i odpowiedniego wykończenia ze strony bawarskiego zespołu, który w zaledwie pięć minut stracił dwie bramki.
− To ja popełniłem decydujący błąd. To byłem ja. Wciąż mam jeszcze przed sobą trzy i pół tygodnia z drużyną i będzie to mój koniec. Tak to wygląda − zakończył smutny kapitan.
Do końca sezonu podopieczni Carlo Ancelottiego mają jeszcze do rozegrania cztery spotkania w Bundeslidze, gdzie Bayern prowadzi nad drugim RB Lipsk z przewagą ośmiu punktów.
Komentarze