Wśród piłkarzy, którzy wedle prasy mogą tego lata opuścić stolicę Bawarii wymienia się przede wszystkim Jerome'a Boatenga, który jeszcze przed zakończeniem minionego sezonu kilkukrotnie mówił o chęci spróbowania nowych wyzwań.
Jedno jest pewne – jeśli do klubu wpłynie odpowiednia oferta za Jerome'a Boatenga, to monachijczycy są skłonni wysłuchać oferty oraz sprzedać swojego obrońcę, który ma już za sobą kilka lat gry w zespole Bayernu Monachium.
Lista zainteresowanych klubów stale rośnie, lecz do tej pory nie pojawiała się żadna konkretna oferta za rosłego stopera. Jednakże jakiś czas temu francuskie media informowały, że do walki o mistrza Świata z 2014 roku miał dołączyć także Paris Saint-Germain, którego trenerem jest Thomas Tuchel.
Obie strony miały już rozpocząć negocjacje, zaś sam Boateng ma być otwarty na grę w paryskim zespole. Mimo wszystko jak wynika z ostatnich ustaleń "L'Équipe" w negocjacjach Bayernu z PSG w sprawie transferu 29-latka miały wkraść się komplikacje.
Problemem ma być kwota odstępnego jaką ustalili "Bawarczycy" za Jerome'a – monachijczycy mają żądać za swojego stopera sumy od 70 do 80 milionów euro. Co więcej sam zawodnik ma oczekiwać od paryżan rocznych zarobków w wysokości 12 milionów euro. Póki co sprawy się komplikują.
Niewykluczone jednak, że klub ze stolicy Bawarii dogada się z mistrzami Francji w kwestii odstępnego za 29-latka. Można się domyślać, że sprzedaż Boatenga będzie wiązała się z zakupem nowego środkowego obrońcy, którym wedle różnych źródeł ma być Benjamin Pavard.
Ogółem od momentu swojego transferu z Manchesteru City na Allianz Arenę w 2011 roku, mistrz Świata z 2014 roku zakładał trykot Bayernu 258 razy. W tym okresie Boateng ustrzelił 8 bramek oraz zanotował 20 asyst. Jeśli pod uwagę weźmiemy trofea, to mowa jest między innymi o Lidze Mistrzów czy sześciu tytułach mistrza Niemiec.
Komentarze