Dokładnie 23 grudnia 2020 roku, drużyna rekordowego mistrza Niemiec miała mierzyć się na wyjeździe w ramach 2. rundy DFB Pokal z drugoligową ekipą Holstein Kiel.
Mimo wszystko z racji napiętego terminarza, monachijczycy wystosowali prośbę do Kilonii i Niemieckiego Związku Piłki Nożnej o przełożenie spotkania. Każda ze strony bez problemu zgodziła się na przełożenie meczu na 13 stycznia 2021 roku.
Nie wszystkim jednak spodobał się taki obrót spraw. Jak informuje niemiecki tygodnik „Sport Bild”, Bayer 04 Leverkusen miał złożyć oficjalne zażalenie do DFB o zakłócenie konkurencji na poziomie pierwszej ligi niemieckiej.
Co więcej bossowie „Aptekarzy” również złożyli oficjalny wniosek o przesunięcie ich pojedynku z Eintrachtem Frankfurt w drugiej rundzie Pucharu Niemiec. Podczas gdy frankfurtczycy zgodzili się bez problemu, to oba kluby nadal czekają na decyzję władz Związku.
Skąd taka postawa B04? Dokładnie 19 grudnia podopieczni Petera Bosza podejmą na własnym podwórku Bayern Monachium w ramach 13. kolejki Bundesligi. Z kolei cztery dni później czeka ich pucharowe starcie ze wspomnianą już wyżej drużyną SGE.
Z tego powodu działacze Bayeru doszli do wniosku, że z racji dłuższej przerwy świątecznej dla FCB, Hansi Flick będzie mógł wystawić najsilniejszą jedenastkę bez obaw, że za kilka dni ktoś może być nieprzygotowany do meczu w DFB Pokal. Szefowie „Die Werkself” liczą, że Niemiecki Związek Piłki Nożnej przychyli się do ich prośby o przełożenie spotkania z Eintrachtem.
Komentarze