Pod koniec lutego media obiegła dość zaskakująca wiadomość − Robert Lewandowski po wieloletniej współpracy z Cezarym Kucharskim postanowił rozstać się z nim i zatrudnić nowego agenta.
Jak już wiemy nowym agentem Roberta został bardzo znany w piłkarskim świecie Pini Zahavi, który miał między innymi wpływ na transfer Neymara z Barcelony do ekipy Paris Saint-Germain zeszłego lata.
Zmiana agenta przez naszego rodaka wywołała szereg spekulacji transferowych, które ciągną się do dnia dzisiejszego − choć Real Madryt miał zerwać wszelkie rozmowy i negocjacje w sprawie transferu, to nowym kierunkiem dla Lewandowskiego wedle plotek ma być PSG lub Chelsea.
Teraz po wielu tygodniach Robert postanowił zabrać głos w sprawie swojej decyzji o zwolnieniu Cezarego Kucharskiego. W wywiadzie dla "Expressu" 29-letni snajper bawarskiego zespołu podkreślił, że jego decyzja była uwarunkowana wykonywaniem rzeczy, które nie były możliwe do zrealizowania z polskim agentem.
− Nie jestem już chłopcem mającym 25 czy 26 lat. Jestem bardziej dojrzały, chciałem robić więcej. Pod wieloma względami, Cezary i ja nie zgadzaliśmy się już − powiedział Robert Lewandowski.
Kilka dni temu Lewandowski spotkał się z Zahavim w jednej z azjatyckich restauracji w Monachium − można się domyślać jaka była reakcja świata mediów, które ponownie zaczęły snuć przeróżne scenariusze transferowe.
Kibicom Bayernu pozostaje obecnie nic innego jak uzbroić się w anielską cierpliwość, albowiem wkrótce zostanie otwarte letnie okienko transferowe, co też spowoduje, że wszelkie spekulacje będą narastać z dnia na dzień.
Komentarze