Ponad tydzień temu, po wygranym przez Bayern meczu 3:2 z Borussią Dortmund, jednym z zawodników, który udzielił wywiadu pomeczowego był Robert Lewandowski.
Polski napastnik odniósł się do kilku różnych tematów, zaś jednym z nich, jak można było się zresztą spodziewać była gala Złotej Piłki, na której nasz rodak zajął drugie miejsce z dorobkiem 580 punktów (wygrał Messi z wynikiem 613 punktów).
Podczas rozmowy z dziennikarzem, Robert Lewandowski wypowiedział się również na temat Argentyńczyka, jednakże jego słowa zostały źle odebrane i Polakowi zarzucono m. in. brak szacunku. W związku z tym 33-latek postanowił sprostować swoją wypowiedź w wywiadzie dla ,,Kickera”.
– Moje słowa z soboty, zostały źle zinterpretowane. W żadnym wypadku nie chciałem powiedzieć, że słowa Leo Messiego były nieszczere czy niepoważne – wręcz przeciwnie – powiedział Lewandowski.
– Byłem szczęśliwy i wzruszony z powodu jego słów na gali Złotej Piłki, kiedy powiedział, że zasłużyłem na Złotą Piłkę za miniony rok. Moim celem było wyrazić, że byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby apel Messiego został wysłuchany – mówił dalej.
– Ponad wszelką miarę doceniam i szanuję Leo. Raz jeszcze chciałbym pogratulować mu zdobycia Złotej Piłki, ale powtórzę – zostałem źle zrozumiany – podsumował Robert Lewandowski.
REKLAMA
Co do rzekomego przyznana Złotej Piłki za 2020 rok, w dalszym ciągu nie wiadomo, czy to nastąpi, ale jeśli wierzyć słowom naczelnego ,,France Football”, to jury ma podjąć decyzję w tej sprawie w niedalekiej przyszłości.
Komentarze