W ubiegłą środę Bayern Monachium w ramach 32. kolejki niemieckiej Bundesligi pokonał na wyjeździe Werder Bremę, dzięki czemu przypieczętował tytuł mistrza Niemiec.
Dla monachijczyków było to już ósme mistrzostwo z rzędu oraz trzydzieste w historii Bundesligi. Ostatnio na temat tego jubileuszowego osiągnięcia Bayernu wypowiedzieli się ludzie związani z niemieckim futbolem.
Swojego głosu użyczył między innymi selekcjoner niemieckiej kadry narodowej oraz prezes Niemieckiego Związku Piłki Ligowej, czyli Christian Seifert. Wypowiedzi tej dwójki oraz innych osób znajdziecie poniżej. Zachęcamy wszystkich do krótkiej lektury.
Joachim Loew (trener kadry narodowej Niemiec):
‒ Gratulacje dla Bayernu, szczególnie dla Hansiego Flicka, całego sztabu szkoleniowego i zawodników. To nie tylko pandemia koronaawirusa sprawiła, że Bayern miał kilka przeszkód do pokonania w tym sezonie. Przez dłuższy czas sytuacja na szczycie tabeli była bardziej zacięta niż w ostatnich latach. Koniec końców to imponujące zobaczyć, że to Bayern ponownie zapewnił sobie tytuł. Dzięki swojej mentalności, jakości i pasji do gry, w miarę postępowania tego sezonu, Bayern stawał się coraz bardziej dominujący.
Fritz Keller (prezydent DFB):
‒ Ten tytuł jest wyjątkowy, ponieważ to ich 30. tytuł w historii oraz ósmy z rzędu. Bayern szlifuje swój niesamowity rekord. Zdobyli ten tytuł w wyjątkowych okolicznościach. Dla Bawarczyków zdobycie patery przy pustych trybunach jest czymś nowym. Mam nadzieję, że niebawem Bayern będzie mógł świętować swoje tytuły z fanami.
Christian Seifert (prezes DFL):
‒ Gratulacje dla Bayernu za mistrzostwo. Obronili tytuł i zdobyli go w bardzo unikalnym sezonie w związku z tymczasowym zawieszeniem rozgrywek - głównie za sprawą swoich świetnych występów w drugiej połowie tego sezonu. Moje gratulacje kieruję też do Flicka, sztabu szkoleniowego i kierownictwa klubu.
REKLAMA
Rainer Koch (wiceprezydent DFB):
‒ Bayern podkreślił swoją dominację w niemieckim futbolu. Słowa uznania! Oczywiście ten sezon zostanie zapamiętany z racji tych niezwykłych okoliczności, ale sportowy sukces osiągnięty przez Flicka, jego drużynę i cały klub, nie zostanie wcale umniejszony.
Komentarze