Nie tak dawno temu, klub ze stolicy Bawarii podjął decyzję, że Lukas Mai uda się na kolejne wypożyczenie do klubu z drugiej niemieckiej Bundesligi.
Przypominamy, że wybór monachijczyków i Lukasa Maia padł na Werder Bremę, czyli dobrze nam znaną drużynę, która po rozczarowującym sezonie 2020/21 spadła do drugiej Bundesligi.
Co prawda wielu nowych piłkarzy zwykle potrzebuje sporo czasu, aby odnaleźć się w nowym miejscu, jednakże jak informuje niemiecki dziennik „Bild”, młody defensor od samego początku wywiera bardzo dobre wrażenie na treningach i jest jednym z głównych kandydatów do gry w XI w sezonie 2021/22.
Zaledwie kilka dni po swoim wypożyczeniu, 21-latek po raz pierwszy zasmakował gry w pierwszej drużynie bremeńczyków w sparingu z CSKA Sofią. Co więcej w ubiegłą środę zagrał ponownie, lecz tym razem przeciwko Zenitowi St. Petersburg. Młodzieżowy mistrz Europy zaliczył bardzo dobry start i nieustannie zdobywa „punkty” u Markusa Anfanga, z którym miał przecież okazję współpracować już wcześniej w SV Darmstadt.
− Mając Lukasa, wiesz na co go stać. Od pierwszej sekundy pobytu w Bremie pokazał otwarcie, że naprawdę chce tutaj grać. Na każdym treningu widać, że on nie potrafi i nie chce przegrywać – powiedział ostatnio trener Werderu.
− Posiada wielką wolę zwyciężania. On ma to w sobie. Nie wiem czy nabył to w Bayernie, czy po prostu to jego natura. Najważniejsze, że taki właśnie jest – podsumował Markus Anfang.
REKLAMA
Jak donosi „Bild”, Lukas Mai ma bardzo duże szanse na grę w pierwszym zespole Werderu w sezonie 2021/22. 21-latek razem z Omerem Toprakiem ma tworzyć duet środkowych obrońców.
Komentarze