Javi Martinez na środku pomocy, to bez wątpienia jeden z najbardziej wartościowszych zawodników w Bayernie. Ponad rok temu potwierdził to Jupp Heynckes przesuwając Hiszpana ze środka obrony do pomocy.
Pomocnik trafił na Allianz Arenę latem 2012 roku za sprawą Juppa Heynckesa. Od tamtego czasu Javi Martinez zdobył między innymi sześć tytułów mistrza Niemiec, jednakże najważniejszy sukces przypadł na 2013 roku, kiedy to wraz ze swoimi kolegami 29-latek sięgnął po potrójną koronę.
Podczas ostatniej swojej rozmowy 18-krotny reprezentant Hiszpanii otwarcie przyznał, iż czuje się w Monachium bardzo dobrze i wyobraża sobie pozostanie w klubie na jeszcze dłuższy okres.
− Po sześciu latach spędzonych tutaj, Monachium jest domem dla mnie, mojej rodziny i moich dzieci. Mam nadzieję, że będziemy mogli tutaj zostać jeszcze dłużej − powiedział Javi Martinez.
− Rywalizacja i konkurencja w Bayernie jest ogromna. Najlepsi zawodnicy na świecie grają w tym klubie. Nie jest łatwo utrzymać się w tym zespole przez 6 lat. To efekt mojej ciężkiej pracy − mówił dalej Hiszpan.
Pod koniec swojego wywiadu 29-latek odniósł się jeszcze do tematu przygotowań do sezonu oraz ostatniego meczu z Eintrachtem Frankfurt w Superpucharze Niemiec, który zdaniem Martineza potwierdza tylko udane treningi pod wodzą Niko Kovaca.
− Potrzebuję dobrego okresu przygotowawczego. W zeszłym sezonie nie byłem zbyt dobry, albowiem nie byłem w pełni sprawny. Miałem kilka problemów, ale w tym roku czuję się bardzo dobrze. Okres przygotowawczy pod wodzą Kovaca jest ciężki i intensywny. Ale to najlepszy sposób, aby przygotować się do nowego sezonu − dodał Martinez.
− Mecz przeciwko Eintrachtowi był tylko potwierdzeniem, że jesteśmy w dobrej formie, pracowaliśmy ciężko i mamy dobre warunki. To efekt dobrego okresu przygotowawczego − zakończył pomocnik FCB.
Komentarze