Bayern Monachium w letnim okienku transferowym dokonał pięciu wzmocnień (z czego jeden z zawodników został wypożyczony) i wiele wskazuje, że klub na tych zakupach poprzestanie.
Ostatnim wzmocnieniem klubu ze stolicy Bawarii był James Rodrigue, na temat którego postanowił wypowiedzieć się doświadczony Javi Martinez.
Hiszpan zdradził, że pomaga Jamesowi, zaś cały klub i kibice mogą być zadowoleni, że udało się sprowadzić zawodnika takiej klasy na Allianz Arenę.
− James nie potrafi jeszcze mówić po niemiecku, zaś jego angielski również nie jest zbyt dobry. Obaj rozmawiamy po hiszpańsku, dlatego mu pomagam! − ujawnił Javi Martinez.
− Kiedy Pizarro był jeszcze w Monachium, zaś ja nie rozumiałem żadnego słowa, to on wspierał i pomagał mi w tamtym okresie. Teraz ja chcę się za to odpłacić pomagając Jamesowi − mówił dalej Hiszpan.
− Miałem okazję grać przeciwko Jameoswi i spotkałem go w Madrycie kilka razy. Ma bardzo dobre relacje z każdym z piłkarzy Bayernu − kontynuował Martinez.
REKLAMA
Javi jest przekonany, że sprowadzenie zawodnika pokroju 26-letniego Kolumbijczyka wniesie bardzo wiele do gry klubu ze stolicy Bawarii. Podczas wywiadu dla "TZ.de" Hiszpan nie szczędził pochwał pod adresem swojego kolegi.
− James jest jednym z najlepszych zawodników na całym globie. Posiada wyjątkową umiejętność panowania nad piłką, czym też może pochwalić się zaledwie garstka zawodników. Możemy być dumni jednak, że gra dla nas − zakończył.
Komentarze