Liczne doniesienia prasowe w ostatnich dniach sugerują, że Bayern jest zdeterminowany, aby pozyskać tego lata Harry’ego Kane’a z Tottenhamu.
Transfer ten z pewnością nie będzie łatwy w realizacji, albowiem Daniel Levy uchodzi za bardzo trudnego negocjatora w biznesie piłkarskim, ale monachijczycy nie zamierzają się poddawać i wkrótce złożą drugą, lepszą finansowo ofertę.
Co do możliwego ściągnięcia Harry’ego Kane’a na Allianz Arenie, w swojej kolumnie dla portalu „Sky” na temat 29-letniego napastnika swoje stanowisko przedstawił Lothar Matthaeus, czyli były pomocnik Bayernu, a obecnie ekspert piłkarski w niemieckiej telewizji i mediach.
− W Bayernie chcą Kane’a i byłaby to fantastyczna wiadomość dla wszystkich - z wyjątkiem tych, którzy trzymają go z Tottenhamem. Jeśli odejdzie, fani Spurs wolą stracić go na rzecz Bayernu, niż zobaczyć, jak strzela bramki dla United, Arsenalu czy Chelsea – stwierdził Matthaeus.
− Faktem jest, że ten zawodnik naprawdę wie, gdzie jest bramka, potrafi grać naprawdę dobry futbol, nie ma prawie żadnych słabości i jest kapitanem reprezentacji Anglii. Jeśli trafi do Bayernu, to jestem pewien, że w przyszłym sezonie strzeli 30 lub 35 bramek. Piłki, które wykładał mu Heung-min Son, dostawał od Musialy, Muellera, Sane, Gnabry'ego czy Comana. Thomas Tuchel musi o tym myśleć z meczu na mecz – dodał.
Niemiecki ekspert nie ma również wątpliwości, że pozyskanie zawodnika pokroju Harry’ego Kane’a, byłoby czymś wielkim dla całej Bundesligi.
− Przyjście Kane'a byłoby również wielkim zyskiem dla Bundesligi. Potrafimy dobrze wykorzystać takie nazwiska. Bayern jest jednym z 5 najlepszych klubów na świecie, więc dlaczego Harry miałby nie chcieć przyjść? Czy mu pozwolą, to już inna kwestia. Ale wydaje się, że ma już dość pogoni za rekordami w Anglii i teraz chce wygrywać tytuły, co nie jest takie łatwe do osiągnięcia ze Spurs – podsumował Lothar Matthaeus.
Komentarze