Tydzień temu w meczu Bayernu Monachium z Werderem Bremą, z bardzo dobrej strony pokazali się niemalże wszyscy zawodnicy FCB.
W szczególności świetny występ zaliczył Leroy Sane, który zdobył dwie bramki i zasłużenie został wybrany MVP spotkania przez wiele serwisów piłkarskich.
Niemiec dobrą grą zwrócił na siebie uwagę nie tylko kibiców, ale i również dziennikarzy i ekspertów – na łamach „Sky” swoje zdanie wyraził Lothar Matthaeus, który ma nadzieję, że pomocnik utrzyma swój poziom na długo i pomoże tym samym FCB oraz reprezentacji narodowej.
− Leroy zagrał świetnie. Ale tak jak nie chciałem go potępiać w poprzednim sezonie, tak teraz nie chcę przesadzać z pochwałami. Byłoby jednak wspaniale, gdyby utrzymał ten poziom. Nie tylko dla Bayernu, ale także dla Flicka i reprezentacji Niemiec – stwierdził Matthaeus.
Nieco później, legendarny pomocnik Bayernu i niemieckiej reprezentacji narodowej odniósł się również do kwestii pozyskania przez FCB nowego bramkarza – Daniela Peretza.
− To całkowicie w porządku, że Bayern chciał Peretza i oczywiście oznacza to również, że zakładają, że Manuel Neuer wróci do gry za cztery do sześciu tygodni. Właśnie dlatego powstrzymują się teraz od podpisania kontraktu ze światowej klasy bramkarzem – dodał.
REKLAMA
− A jeśli Neuer znów będzie mógł grać, to byłoby fantastycznie. Zastanawiam się tylko, dlaczego nie potrafią ukształtować młodego bramkarza z własnej akademii i dać mu tyle pewności siebie, co człowiekowi z Maccabi. To powinno być możliwe – podsumował Lothar Matthaeus.
Komentarze