EURO 2020 rozkręciło się już na dobre. Po zakończeniu fazy grupowej kilka dni temu, wczorajszego wieczoru odbyły się pierwsze dwa spotkania w ramach 1/8 finału turnieju.
Jeśli mowa o zawodnikach Bayernu Monachium, to już jutro Francuzi powalczą ze Szwajcarami, zaś dzień później we wtorek, Niemcy zmierzą się z Anglikami.
Po niedawnym słabym spotkaniu niemieckiej reprezentacji narodowej, wielu kibiców i ekspertów domaga się zmian w wyjściowej XI ekipy „Die Mannschaft”. Ostatnio swoje zdanie wyraził Lothar Matthaeus, który odniósł się do gry Jamala Musiali w starciu z Węgrami i przyznał, iż widziałby go od początku przeciwko Anglii.
− Bez swojej indywidualnej akcji na lewym skrzydle, bramka Leona Goretzki w ogóle by nie padła. Dla mnie to Jamal Musiala jest zwycięzcą tego spotkania − powiedział Matthaeus.
− Jamal po prostu wszedł na boisko i wyczyniał rzeczy, których nie widziałem przez całe poprzednie 80 minut. Nie ukrywam, że widziałbym Jamala od początku z Anglikami − mówił dalej.
W dalszej części swojej wypowiedzi, Lothar odniósł się również do wtorkowego meczu z Anglikami, który przypomnijmy odbędzie się na Wembley w Londynie. Niemiec spodziewa się wielkiego widowiska, które może zakończyć się nawet konkursem rzutów karnych.
− To będzie ekscytujący pojedynek. Wszyscy z niecierpliwością mogą wyczekiwać tego meczu na Wembley. Spodziewam się otwartego spotkania, które być może zakończy się rzutami karnymi − podsumował Lothar Matthaeus.
Komentarze