Kingsley Coman może latem opuścić Bayern. Francuz rozważa transfer do Arabii Saudyjskiej, gdzie czeka na niego gigantyczny kontrakt. Klub z Monachium jest otwarty na rozmowy i liczy na solidny zastrzyk gotówki.
Wygląda na to, że Kingsley Coman nie będzie długo piłkarzem Bayernu. Skrzydłowy rozważa opuszczenie Monachium już tego lata, a najkonkretniejsze oferty płyną z Arabii Saudyjskiej. Jak podaje Sky, kilka tamtejszych klubów bardzo mocno zabiega o podpis Francuza, a sam zawodnik jest otwarty na transfer do Saudi Pro League.
Saudyjczycy są gotowi nie tylko zapłacić Bayernowi ponad 50 milionów euro, ale także zagwarantować piłkarzowi 25 milionów euro netto rocznie, co zdecydowanie przebija jego obecne zarobki w Niemczech. Dla porównania – obecne wynagrodzenie Comana w Monachium szacowane jest na około 17 milionów euro brutto.
Francuz wzbudza jednak zainteresowanie także w Anglii. Już zimą do gry o jego podpis włączył się Arsenal, który według „Football Insider” miał wtedy wyprzedzić Tottenham. Dla Comana kluczowa może być regularna gra w Lidze Mistrzów – jeśli do transferu do Arabii ostatecznie nie dojdzie, Premier League może być jego kolejnym przystankiem.
W Monachium nikt nie robi z tego tematu tajemnicy. Bayern jest gotowy wysłuchać ofert. 28-latek od dawna zmaga się z kontuzjami i rzadko gra pełne sezony, a dodatkowo jest jednym z najlepiej opłacanych zawodników w klubie. Jak donosi Sky, Coman miał już wewnętrznie zgłosić chęć odejścia, a rozmowy w tej sprawie są możliwe jeszcze przed końcem sezonu.
W przypadku transferu do Anglii kwota odstępnego mogłaby wynieść około 40 milionów euro, czyli mniej niż oferują Saudyjczycy. Niemniej jednak, każde pieniądze przyjęte z transferu Comana mogą pomóc Bayernowi w przebudowie składu i zasileniu klubowego budżetu, który ostatnio i tak mocno się kurczy.
Komentarze