Przed kilkoma dniami, swoje szesnaste oficjalne spotkanie w tym sezonie ligowym rozegrali piłkarze rekordowego mistrza Niemiec, gdzie trenerem jest Julian Nagelsmann.
Rywalem monachijczyków w pojedynku szesnastej kolejki niemieckiej Bundesligi była drużyna RB Lipsk. Koniec końców pojedynek na Red Bull Arenie zakończył się wynikiem 1:1 i podziałem punktów.
Tradycyjnie już po zakończeniu boju, w strefie mieszanej dla dziennikarzy, na pytania odpowiadali wyznaczeni przez oba kluby zawodnicy. W przypadku Bayernu, wybór padł miedzy innymi na Thomasa Muellera, który w tym pojedynku znalazł się na ławce rezerwowych (wszedł na boisko w drugiej połowie).
− Po dwóch miesiącach bez Bundesligi był to mecz o dużej intensywności. Lipsk pod wodzą Marco Rose znów jest dużo bardziej waleczny niż wcześniej − powiedział Mueller.
− Punkt przeciwko RB Lipsk po przerwie na mundial jest do zaakceptowania, powiedziałbym. Lipsk dał nam dobrą walkę w drugiej połowie - w sumie było to sprawiedliwe 1:1 − dodał.
W tej samej rozmowie, wychowanek bawarskiego klubu odniósł się rownież do debiutu Yanna Sommera, który pod koniec zeszłego tygodnia został oficjalnie przedstawiony jako nowy bramkarz Bayernu (podpisał kontrakt do końca czerwca 2025 roku).
− Nie miał wiele do roboty. Raz czy dwa przy piłce widać było, że jest zdenerwowany, gdy ma piłkę na nodze. Ale to jest uzasadnione, niemniej jednak cieszymy się, że mamy go u siebie − podsumował Yann Sommer.
Komentarze