W rozegranym kilka dni temu meczu ligowym z Bayerem 04 Leverkusen, klub ze stolicy Bawarii wykonał pierwszy krok w celu zakończeniu kryzysu.
Jak już informowaliśmy wcześniej, mistrzowie Niemiec pokonali swoich rywali z Nadrenii Północnej-Westfalii aż 4:0 i zmniejszyli stratę do liderów z Unionu Berlin do dwóch punktów. Obecnie monachijczycy zajmują trzecie miejsce i tracą 2 oczka do berlińczyków.
Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się tamtego wieczoru kolejno tacy zawodnicy jak Leroy Sane, Jamal Musiala, Sadio Mane oraz Thomas Mueller.
Co do gry FCB, to pochwalić należy nie tylko ofensywę, ale i również obronę, która spisała się bardzo dobrze i dopuściła rywali z Leverkusen do zaledwie jednej stuprocentowej okazji. Podczas pomeczowej konferencji prasowej, pochwał pod adresem defensorów nie szczędził trener Nagelsmann.
− Matthijs zagrał bardzo, ale to bardzo dobrze. Ma wielki dar do tego, aby wiedzieć, co może zrobić, a co nie do końca i odpowiednio dostosować do tego grę. Do samego końca podąża za napastnikami (...). Jest bardzo nieprzyjemny w grze dla rywala – powiedział Nagelsmann.
− Nasi obrońcy bronili bardzo dobrze. Bayer miał świetną okazję w drugiej połowie, ale Manu genialnie obronił ten strzał. Chłopcy świetnie się zachowywali w obronie (…). To dobry znak – podsumował 35-letni trener FCB.
REKLAMA
Co do kolejnego meczu o stawkę, to zespół prowadzony przez Juliana Nagelsmanna do akcji wraca już jutro, kiedy to o 18:45 na Allianz Arenie w Monachium odbędzie się starcie trzeciej kolejki fazy grupowej Champions League – rywalem FCB będzie Viktoria Pilzno.
Komentarze