Wczorajszego popołudnia odbyła się konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał przyszły trener Bayernu, czyli Julian Nagelsmann.
Powodem zwołania konferencji prasowej było rzecz jasna ogłoszenie przenosin Nagelsmanna do Bayernu Monachium w przyszłym sezonie. 33-latek odniósł się do wielu różnych kwestii związanych nie tylko z FCB, ale i również RB Lipsk.
Jedno z pytań dotyczyło między innymi niedawnego konfliktu Hansiego Flicka z Hasanem Salihamidzic. Niemiec zaznaczył, iż nie brał udziału w całym tym zamieszaniu, dlatego też nie może się wypowiedzieć. Poza tym Julian pragnie współpracować w nowym klubie w harmonii i spokoju, co też jest jego celem.
‒ Trudno to ocenić. To nie moje zadanie. Nie pytałem o to. Kiedyś nauczyłem się od mojej mamy, że jeśli dwoje dzieci kłóci się w przedszkolu, to nie przeszkadzaj – powiedział Nagelsmann.
‒ Nie brałem w tym udziału, więc nie mogę tego skomentować. Myślę, że spokój jest ważny dla każdego klubu. Taki też właśnie będzie mój cel w Bayernie Monachium – mówił dalej.
Podczas dalszej części konferencji prasowej, obecnego jeszcze trenera RB Lipsk zapytano o to, czy być może razem z nim, do Monachium powędrują także inni zawodnicy (nie uwzględniając Dayota Upamecano).
‒ To jasne w tej sytuacji, gdzie Lipsk umożliwił mi rozwiązanie kontraktu i zrobił to też dla mnie, że teraz nie zabieram ze sobą żadnych zawodników – podsumował Julian Nagelsmann.
Komentarze