Mając na uwadze liczne doniesienia prasowe, pewnym już jest, że latem 2023 roku Bayern ściągnie nowego środkowego napastnika.
W najnowszym wydaniu niemieckiego tygodnika „Sport Bild” możemy znaleźć obszerny artykuł, w którym dziennikarze Christian Falk oraz Tobias Altschaeffl przyjrzeli się liście napastników, którzy są brani pod uwagę w Bayernie jako kandydaci do wzmocnienia środka ataku FCB na sezon 2023/24.
Victor Osimhen
Obecnie na szczycie listy życzeń monachijczyków jest Victor Osimhen. Co prawda opłata transferowa odstrasza szefostwo FCB, ale jeśli tylko pojawi się zielone światło od Tuchela, Salihamidzic i spółka postarają się ściągnąć na Allianz Arenę Nigeryjczyka. Koszt transferu wyniesie jednak co najmniej 100 milionów euro.
Harry Kane
Do niedawna Kane był celem numer jeden, ale „Bawarczycy” mieli pytać ostatnio środowisko piłkarza o jego plany i na ten moment ma on skłaniać się ku pozostaniu w Premier League. Stąd szanse na transfer kapitana Anglii wydają się być małe.
Randal Kolo Muani
Francuski napastnik nie pasuje co prawda w 100% do profilu wymagań monachijczyków, ale Randal jest brany pod uwagę przez FCB. Bossowie doceniają Kolo Muaniego nie tylko z racji na jego wielkie umiejętności, ale i również głód zdobywania bramek. Wiele będzie zależeć od tego, jaki pomysł na atak Bayernu będzie miał Tuchel.
Rasmus Hojlund
Nowym napastnikiem, który miał pojawić się na liście Bayernu jest Rasmus Hojlund, który robi niemałą furorę w Atalancie. Duńczyk nie będzie również tanim nabytkiem, zwłaszcza że jego umowa jest ważna do 2027 roku. Niemniej jednak 20-latek z pewnością będzie tematem dyskusji szefów FCB z Tuchelem w najbliższej przyszłości.
Inni kandydaci
W mediach co jakiś czas przewija się także temat możliwego transferu Dusana Vlahovica z Juventusu czy też Niclasa Fuellkruga z Werderu, ale z ustaleń „Sport Bilda” jasno wynika, że obaj napastnicy nie są brani pod uwagę przez „Bawarczyków”.
Komentarze