Andreas Ottl, defensywny pomocnik wracający z wypożyczenia do Norymbergi, oraz Thomas Kraft, bramkarz, który w nowym sezonie zajmie miejsce Michaela Rensinga, są bardzo zdeterminowani, aby wywalczyć sobie miejsca w składzie.
25-letni Ottl od połowy zeszłego sezonu przebywał na wypożyczeniu w Norymberdze, ale od początku wiedział, że wróci do Monachium i włączy się do rywalizacji o miejsce w pierwszej jedenastce, tak jak pięć lat temu, kiedy przebojem wdzierał się do pierwszej drużyny. Trener Louis van Gaal odsunął go jednak od składu stawiając na Marka van Bommela i Bastiana Schweinsteigera.
"Mogę wykluczyć powrót do Norymbergi w obecnym czasie" - mówi popularny Andi w rozmowie z Bild.
"Wciąż mam rok kontraktu w Monachium i chciałbym zrobić przełom".
"To moja rywalizacja jako piłkarza. Wiem jak radzić sobie z trudną sytuacją w Monachium - uczyłem się tego przez lata".
"Teraz, jestem gotowy na walkę o moje miejsce" - dodaje zdeterminowany Ottl.
Nie inaczej ma się sytuacja z młodziutkim, 21-letnim bramkarzem, który do tej pory był bramkarzem nr 3, ale po odejściu Rensinga będzie głównym rywalem Hansa-Jörga Butta. Kraft chce powtórzyć sukcesy Thomasa Müllera i Holgera Badstubera, którzy odnotowali wspaniały sezon i dzisiaj są reprezentantami Niemiec. Pierwszym krokiem w realizacji marzeń ma być wygranie rywalizacji z Buttem.
"Oczywiście, że jestem nr 1 tylko do czasu powrotu Butta, ale na pewno dam z siebie wszystko" - mówi 21-latek.
"Jestem naprawdę zdesperowany, żeby odnotować swój pierwszy występ w Bundeslidze i będzie świetnie jeśli uda mi się to w tym sezonie".
"Butt planuje emeryturę w 2011 roku, więc ten rok będzie bardzo ważny dla mnie".
"Chcę wykorzystać go, żeby zarekomendować siebie jako nowy nr 1, ponieważ w innym wypadku rozgorzeje dyskusja czy Kraft da radę, czy będzie trzeba sprowadzić nowego bramkarza" - dodaje Thomas.
Komentarze