Dzisiejszy poranek przyniósł nam wiele znakomitych informacji w sprawie możliwych ruchów transferowych klubu ze stolicy Bawarii na nadchodzące letnie okienko transferowe.
Jedna z informacji dotyczyła potencjalnego wzmocnienia bawarskiego klubu na pozycję skrzydłowego. Wśród wymienionych nazwisk pojawił się rzecz jasna Callum Hudson-Odoi, Julian Brandt czy też Nicolas Pepe, o którym zrobiło się ostatnio bardzo głośno w kontekście przenosin na Allianz Arenę.
Zainteresowanie osobą 23-letniego Iworyjczyka ze strony Bayernu nie jest żadną nowością, albowiem zagraniczna prasa co rusz wymienia skrzydłowego Lille jako potencjalnego następcę Arjena Robbena.
Na domiar wszystkiego najlepiej poinformowany niemiecki dziennikarz w sprawach związanych z "Gwiazdą Południa", czyli Chrsitian Falk ujawnił jeszcze dziś, że Laurent Busser z działu skautingu FCB był obecny na ostatnim meczu ligowym LOSC z Strasbourgiem, zaś jego celem obserwacji był nie kto inny, a Pepe.
Swojego komentarza na temat 23-letniego pomocnika udzielił także przyszły gracz Bayernu − Benjamin Pavard − który w rozmowie dla dziennika "Sport Bild" dał jasno do zrozumienia, że Iworyjczyk nadałby się do rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Nicolas jest szybki, dysponuje dobrym dryblingiem i jest niebezpieczny pod bramką rywali. Moim zdaniem nadaje się do gry w Bundeslidze. Posiada ogromny potencjał − skomentował Pavard.
REKLAMA
Komentarze