Juniorska kadra Bayernu może pochwalić się kilkoma „perełkami”. Jedną z nich bez wątpienia jest Marco Friedl, który już mnóstwo razy miał możliwość trenowania z pierwszym zespołem, a nawet został zabrany przez Carlo Ancelottiego na obóz w Doha.
18-letni piłkarz regularnie trenuje pod czujnym okiem Carlo Ancelottiego już od kilku tygodni. Ancelotti widzi w młodym Austriaku wielki potencjał – co więcej w minionej kolejce otrzymał pierwsze powołanie do kadry meczowej!
– Mamy wielu młodych i utalentowanych zawodników w składzie, którzy są skupieni na kontynuowaniu swojego rozwoju. Na chwilę obecną Marco Friedl trenuje z nami i ma jakość – powiedział przed tygodniem „Carletto”.
Choć Marco nie otrzymał szansy na debiut podczas sobotniego starcia z Bremą na Weserstadion, to dla 18-latka samo powołanie do kadry jest wyjątkowe. Sam zawodnik bardzo ceni sobie treningi z pierwszym zespołem, gdyż jak sam przyznał dzięki temu rozwija się i poczynia kolejne postępy w swojej karierze.
– To było dla mnie naprawdę wyjątkowe. Byłem bardzo podekscytowany na wieść, że tam jadę. Doświadczyć jak wygląda gra w Bundeslidze i przygotowania do takiego spotkania były dla mnie czymś wielkim – mówił z wypiekami na twarzy Marco Friedl.
– Trening z pierwszą drużyną jest dla mnie wyjątkowym wyróżnieniem. Muszę dać z siebie wszystko i mam okazję mierzyć się z najlepszymi zawodnikami na świecie. To idealny krok w drodze do mojego rozwoju. Bardzo się staram – kontynuował Austriak.
REKLAMA
Lewy obrońca swoje pierwsze kroki stawiał w austriackim zespole SV Kirchbichl. Latem 2008 roku dołączył do Bayernu z FC Kufstein w wieku 10 lat. Dla porównania w tym samym czasie jego rodak David Alaba dołączył do klubu z Saebener Strasse.
Obaj piłkarze mają ze sobą doskonałe relacje. Jak się dowiadujemy z wypowiedzi młodego Austriaka Marco spędza razem z Davidem mnóstwo czasu. Friedl zdradził, że jego starszy kolega od zawsze mu pomaga i to głównie dzięki niemu udało mu się tak łatwo zaadaptować do wszystkiego.
– Spędzamy razem wiele czasu. David bardzo mi pomógł, kiedy przeprowadziłem się do Monachium. To właśnie dzięki niemu byłem w stanie zaadaptować się do nowych rzeczy bardzo szybko – dodał 18-latek.
REKLAMA
– Wciąż pamiętam kiedy siedział nieśmiały naprzeciwko mnie w mieszkaniu po raz pierwszy. Spytałem go wtedy czy napiłby się czegokolwiek. Odpowiedział wtedy bardzo cicho, ‘mrożoną herbatę’. Mam nadzieję, że pewnego dnia będzie dla mnie konkurencją. Można dostrzec jego potencjał na treningach – powiedział z kolei David Alaba.
Obaj panowie są nie tylko Austriakami, ale i odznaczają się takim samym stylem gry. Friedl podobnie jak Alaba potrafi zejść do skrzydła i posłać dokładną piłkę w pole karne. Co więcej obaj zawodnicy mogą pochwalić się niebezpiecznym uderzeniem z rzutu wolnego. 18-latek w tym sezonie ma już na swoim koncie dwie bramki z rzutów wolnych.
– Od czasu do czasu razem praktykujemy rzuty wolne na treningach. David ma inną technikę niż ja, lecz oglądajc go w akcji jestem w stanie wiele się nauczyć – powiedział Friedl.
Do tej pory Marco rozegrał dla drużyny Bayernu U19 łącznie 21 spotkań, zaś jego dorobek to sześć bramek oraz dwie asysty.
– W Bundeslidze jest bardzo ciasno. Patrzymy na siebie i chcemy być na szczycie, wciąż wszystko jest możliwe. Początek drugiej części sezonu jest niezwykle ważny. Po pierwszych spotkaniach zobaczymy jak wyglądamy – dodał jeszcze 18-letni Austriak.
REKLAMA
Komentarze