W ostatnim meczu finału Ligi Mistrzów, drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka rozegrała swoje pięćdziesiąte drugie oficjalne spotkanie w sezonie 2019/20. Tym razem monachijczycy mierzyli się z ekipą Paris Saint-Germain.
Zawodnicy Bayernu Monachium zgodnie z planem pokonali ekipę Paris Saint-Germain 1:0 i przypieczętowali zdobycie potrojonej korony. Bramkę na wagę jakże cennego triumfu i szóstego w historii klubu tytułu Champions League zdobył Kingsley Coman. Po spotkaniu tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadali nie tylko Hansi Flick, ale i pozostałe osoby związane z FCB i PSG (Tuchel).
Oliver Kahn:
− W listopadzie Hasan powiedział mi, że chciałby jeszcze raz wygrać ze mną Ligę Mistrzów. Słowo i życzenie. Myślę, że kluczem jest tutaj określenie drużyna. A przede wszystkim ten głód, jaki mieli chłopcy, oni po prostu nigdy nie mieli dość. Zawsze czuliśmy, że pracują i ich celem jest tytuł, byli bardzo skoncentrowani. Nasz system jest dostosowany pod ten zespół. PSG znalazło trochę miejsca tu i tam, ale byliśmy czujni. W ten sposób poradziliśmy sobie ze światowej klasy zawodnikami, takimi jak Neymar i Mbappe. Manuel Neuer dokonał dwóch kluczowych interwencji. Do tego musi być właśnie zdolny bramkarz Bayernu. Kiedy jest potrzebny - staje na wysokości zadania.
Hansi Flick:
− Jestem dumny z zespołu. Rozwój w ostatnich 10 miesiącach był rewelacyjny. Nie dałem zespołowi godziny policyjnej. Powinniśmy świętować właściwie, zasłużyliśmy sobie na to. Wielkie dzięki dla całego zespołu! To zasługa nas wszystkich, wiele osób przyczyniło się do tego sukcesu. Zespół świetnie sobie dziś poradził. Zdawaliśmy sobie sprawę, że PSG posiada ogromną jakość w ataku, ale dzielnie się broniliśmy. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, zwłaszcza po tej drugiej połowie. Mamy zdeterminowanych piłkarzy i tego właśnie potrzebujesz jako trener!
Manuel Neuer:
− Trudno jest przeanalizować wszystko tak szybko po meczu. Radość z końcowego gwizdka była oczywiście ogromna, to była dla nas ulga. Było jeszcze pięć minut przerwy w grze. Wszyscy czekaliśmy, aż sędzia zakończy spotkanie. Ciężko na to pracowaliśmy i zasłużyliśmy na to. Spełniliśmy nasze marzenie!
Thomas Mueller:
− To niesamowite uczucie. To była dla nas długa podróż. Po jesieni graliśmy już sensacyjnie. Posiadamy odpowiedniego ducha zespołu, chłopcy są gotowi do nieustannej pracy. Dziś też mieliśmy szczęście, ale mieliśmy też Neuera między słupkami. Jesteśmy na szczycie! Dziękujemy za Wasze wsparcie z domów!
REKLAMA
Joshua Kimmich:
− To największy dzień w mojej karierze! Nie potrafię opisać, co to znaczy być na boisku z takim zespołem jak ten. Zdobycie takiego tytułu z braćmi to najlepsze, co można osiągnąć. Hansi Flick dał nam bardzo dobre samopoczucie w zespole i dał nam dużo pewności siebie od samego początku. Każde zwycięstwo dodawało nam coraz więcej pewności siebie. Kiedy popełniasz błędy, ktoś inny je rekompensuje. Dzisiaj też popełniliśmy błędy, ale mieliśmy lekkie poczucie niezwyciężalności. Myślę, że zasłużyliśmy na to, by wygrać ten Puchar!
Alphonso Davies:
− Kto by pomyślał... Przybyłem z Kanady do tak wielkiego klubu jak Bayern i wygrałem Ligę Mistrzów. Gdyby ktoś powiedział mi to dwa lub trzy lata wcześniej, to odpowiedziałbym wprost "Kłamiesz". Marzenia naprawdę się spełniają.
Thomas Tuchel:
− Czułem wcześniej, że prędzej czy później nadejdzie pierwsza okazja. Byłem przekonany, że będziemy musieli walczyć i zagramy przeciwko silnej drużynie. Walczyliśmy jednak bardzo dobrze, zaś mecz odbył się na ogromnej intensywności. Jeśli jednak chcesz najlepiej wykorzystać jedną ze swoich okazji, to musisz mieć szczęście u Twego boku. Musisz mieć tę jedną jedyną szansę. Mieliśmy takową i powinniśmy byli ją wykorzystać. Neuer jest w najlepszej formie od tygodni i potwierdził to w najgorszym dla nas momencie. Manuel wyniósł samego siebie na nowym poziom bramkarstwa, to oczywiste. Gra na swoim najwyższym poziomie - na nieszczęście dla nas.
REKLAMA
Komentarze