DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Reakcje po meczu z Unionem: Remis jest irytujący

fot. Eibner-Pressefoto/Jenni Maul

Bayern Monachium stracił kolejne punkty w lidze. Po porażce z VfL Bochum w zeszłym tygodniu, zawodnicy Vincenta Kompany'ego tylko zremisowali wczoraj z Unionem Berlin 1-1. Zobacz co Bawarczycy mieli do powiedzenia po spotkaniu.

Max Eberl

REKLAMA

– W pierwszej połowie nie stworzyliśmy zbyt wielu sytuacji, ale zachowaliśmy spokój i wiedzieliśmy, że nasze szanse nadejdą. Było jasne, że to nie będzie łatwy mecz. W końcu udało nam się strzelić gola zgodnie z planem, po akcji skrzydłem i głębokim wbiegnięciu w pole karne. Bardzo się cieszę, że Leroy wykorzystał tę okazję. Później Union ruszył do ataku, przez kilka minut nie radziliśmy sobie najlepiej i straciliśmy wyrównującego gola. W kontekście naszej dominacji remis jest irytujący.

Vincent Kompany

– Gratulacje dla Unionu Berlin. Dla nas ten mecz miał dwie strony: występ i wynik. Nie jesteśmy zadowoleni z rezultatu, ale nie zagraliśmy złego meczu. Przez długi czas nie pozwoliliśmy rywalowi na zbyt wiele. W drugiej połowie byliśmy lepsi z przodu i bardziej niebezpieczni. Szacunek dla Unionu, wykorzystali jedyną okazję. Dla nas walka trwa dalej.

Leroy Sane

– Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Myślę, że to dotyczy wszystkich drużyn grających tutaj. Union dobrze się broni i jest świetnie przygotowany fizycznie. Staraliśmy się dać z siebie wszystko i dobrze broniliśmy. Oczywiście otwierający gol nam pomógł. Boli, że skończyło się remisem 1-1, ale idziemy dalej. To mecz Bundesligi, a my chcemy wywalczyć o mistrzostwo i to jak najszybciej jak to możliwe. Naszym celem było zdobycie trzech punktów, niestety się nie udało.

Josip Stanisić

– Nie byliśmy wystarczająco precyzyjni w ofensywie. W wielu sytuacjach niewiele osiągnęliśmy, ale było widać, że bardzo chcemy wygrać. W końcowym rozrachunku popełniliśmy dwa decydujące błędy w ostatnich dwóch meczach Bundesligi. Oczywiście błędy zdarzają się w każdym spotkaniu, ale te były kosztowne. Musimy nauczyć się zamykać takie mecze jako drużyna, nawet przy prowadzeniu 1-0. Nie sądzę, że zrobiliśmy wiele złego, ale w tej chwili każda pomyłka jest dla nas bolesna. Brakuje nam trochę szczęścia i jeśli je odzyskamy, nie będziemy mówić o jednym punkcie z dwóch spotkań, tylko o sześciu. Pozytywne jest to, że drużyna dała z siebie wszystko, mimo że Union przez prawie 90 minut bronił się całą jedenastką w polu karnym. To dla nas trudne, jeśli nie możemy realizować naszego planu gry.

REKLAMA
Źródło: fcbayern.com
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...