W ostatnim meczu w ramach Ligi Mistrzów, drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna rozegrała swoje dziesiąte oficjalne spotkanie w sezonie 2021/22. Tym razem Bayern mierzył się z Dynamem Kijów.
Zawodnicy Bayernu wykonali swoje zadanie wzorowo i rozbili Dynamo Kijów aż 5:0. Bramki zdobywali Robert Lewandowski (dwukrotnie), Serge Gnabry, Leroy Sane oraz Eric Maxim Choupo-Moting. Po spotkaniu tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadały osoby związane z FCB i Dynamem.
Julian Nagelsmann:
− Jestem zadowolony z długich fragmentów gry. Nigdy nie jest łatwo utrzymać wysokiej koncentracji, gdy wcześnie obejmuje się prowadzenie. Ale długimi momentami wykonywaliśmy to dobrze. Oczywiście, nasi przeciwnicy mieli 1 lub 2 dobre momenty, ale nie potrafili ich wykorzystać. Jednakże ogólnie rzecz biorąc, mieliśmy bardzo dobry bilans i broniliśmy przyzwoicie. W fazach, w których gra mogła potoczyć się w dowolną stronę, wrzuciliśmy wyższy bieg i strzeliliśmy kilka ładnych bramek. Chodzi o to, by mieć zapał, gdy drużyna napiera do przodu i głód, aby nie dać sobie strzelić bramki. To zawsze wygląda ładniej, gdy zachowujesz czyste konto.
Leroy Sane:
− Spisaliśmy się stosunkowo dobrze. Ale Dynamo również pokazało, że potrafią grać dobry futbol. My staraliśmy się grać spokojnie. Kilka razy udało nam się to dobrze zrobić, zwłaszcza z tyłu. Zademonstrowaliśmy naszą dominację. W defensywie nie pozwoliliśmy im na zbyt wiele. Jestem szczęśliwy, że wszystko idzie teraz tak dobrze.
Leon Goretzka:
− To był wspaniały wieczór z super atmosferą na stadionie. Zagraliśmy dobrze. Zawsze są rzeczy, które można zrobić lepiej. Ale dzisiaj wiele rzeczy wykonaliśmy dobrze, w tym fakt, że nie straciliśmy bramki. Dla nas jako zespołu i dla trenera to bardzo, ale to bardzo ważne, abyśmy się nie zatrzymywali, nawet gdy jest 3:0 czy 4:0. Wcześnie udało nam się objąć prowadzenie. Potem mieliśmy tę mentalność i chęć, aby strzelać kolejne bramki i bronić dostępu do naszej bramki.
Mircea Lucescu:
− Wynik dokładnie odzwierciedla to, co widzieliście dziś na boisku. Bayern jest głównym faworytem do wygrania Ligi Mistrzów. Ale 3 czy 4 gole, które straciliśmy, wynikały z naszych błędów, ponieważ nie trzymaliśmy linii. Przez pierwsze 10 minut graliśmy dobrze, Bayern nie miał żadnych szans. Ale po karnym było już bardzo trudno.
REKLAMA
Komentarze