W najbliższych tygodniach powinniśmy się raczej uzbroić w cierpliwość, albowiem należy spodziewać się wysypu przeróżnych wiadomości w sprawie Arjena Robbena oraz Francka Ribery'ego.
Nie jest żadną tajemnicą, że Bayern Monachium od pewnego już czasu poszukuje następców wspomnianego już wyżej duetu. Co jakiś czas przez klub przewijają się kolejne nazwiska potencjalnych następców duetu Robbery.
Mimo wszystko mistrzowie Niemiec nie mają zamiaru tak po prostu żegnać się z Holendrem i Francuzem po zakończeniu tego sezonu – jak dobrze wiemy umowa Ribery'ego oraz Robbena wygasa wraz z końcem tego sezonu.
Nie tak dawno temu mogliśmy się dowiedzieć, że w styczniu ma już dojść do pierwszych rozmów z Franckiem Ribery oraz Arjenem Robbenem w sprawie możliwego przedłużenia ich kontraktów.
Z informacji opublikowanych przez niemiecki dziennik "Bild" dowiadujemy się, że szanse na nową umowę dla Robbena wynoszą obecnie około 80%, podczas gdy w przypadku Francka Ribery'ego jest to obecnie około 60%.
Zasług obu panów w żadnym wypadku nie można wykluczać, gdyż to obecnie dwaj najbardziej zasłużeni dla Bayernu aktywni zawodnicy. Pozostaje jednak pytanie czy sens przedłużania umowy obu panów ma jeszcze sens czy jednak klub powinien postawić już na kogoś nowego.
Lista potencjalnych następców rośnie z dnia na dzień – do Malcoma miał dołączyć wczorajszego popołudnia Yannick Carassco z Atletico Madryt. Jakie jest wasze zdanie w kwestii nowych umów dla duetu Robbery? Zapraszamy do dyskusji.
Komentarze