Latem 2017 roku Bayern Monachium sprowadził nie tylko Niklasa Suele z TSG Hoffenheim, ale i również jego kolegę z zespołu − Sebastiana Rudego.
Sebastian Rudy w ostatniej rozmowie na łamach "Kickera" wyjawił, że nie jest zadowolony z roli rezerwowego w zespole Bayernu Monachium, którego trenerem jest Jupp Heynckes.
Mimo swojego niezadowolenia spowodowanego rolą rezerwowego, niemiecki pomocnik podkreślił jednak, że jest zadowolony z faktu rozegrania 25 spotkań dla klubu ze stolicy Bawarii.
− Jestem typem zawodnika, który chce rozgrywać piłkę. Piłkarzem chcącym zapewniać pomoc innym i wspierać ich − wyjaśnił Sebastian Rudy.
− Ławka rezerwowych czy trybuny nie są szczytem moich ambicji. Nie przybyłem do Bayernu Monachium, aby już po roku szukać sobie innego klubu − mówił dalej reprezentant Niemiec.
− Oczywiście żaden zawodnik nie chciałby się znaleźć w takiej sytuacji. Mimo wszystko jestem zadowolony z faktu rozegrani 25 spotkań do tej pory dla Bayernu − zakończył.
REKLAMA
W trwającym obecnie sezonie Sebastian Rudy rozegrał wspomniane 25 spotkań (spędził na boiskach dokładnie 1,481 minut), w których nie zdobył jeszcze bramki, ale dołożył dwie asysty.
Komentarze