Nie dalej jak w piątek "Football Leaks" opublikowało dość niepokojące wiadomości odnośnie pomysłu największych klubów w Europie, aby utworzyć tak zwaną Superligę.
Przypomnijmy raz jeszcze – wedle tych doniesień Bayern miał być jednym z klubów, które miałby znaleźć się w tej "Superlidze". Co więcej mistrzowie Niemiec mieli już nawet analizować prawo pod kątem opuszczenia Bundesligi i rozgrywek UEFA & FIFA.
Na oficjalny komunikat ze strony bawarskiego klubu i Rummenigge, który rzekomo miał być głównym instrumentem w przeprowadzeniu klubowej rewolucji w Europie nie trzeba było czekać zbyt długo. Prezes "Die Roten" stanowczo zaprzeczył jakoby FCB planowało coś podobnego.
Przed rozpoczęciem wczorajszego meczu z Freiburgiem (niestety zremisowanego 1:1), Karl-Heinz Rummenigge w rozmowie dla niemieckiej telewizji "Sky" po raz kolejny dał jasno do zrozumienia, że "Bawarczycy" nie mają zamiaru się nigdzie ruszać z Bundesligi i rozgrywek europejskich.
– Bayern pozostanie w Bundeslidze i co najmniej do 2024 roku będzie trzymał się rozgrywek Ligi Mistrzów – zapowiedział prezes Bayernu Monachium.
– Wszyscy chcemy pozostać w Bundeslidze oraz UEFA organizującej inne rozgrywki, które nigdy nie były kwestionowane przez nasz klub. Jestem zirytowany tymi doniesieniami – mówił dalej Niemiec.
REKLAMA
Co więcej prezes klubu ze stolicy Bawarii wyznał także, iż w najbliższym czasie prawnicy Bayernu przyjrzą się bliżej sprawie i doniesieniom "Der Spiegel". Rummenigge nie wyklucza wytoczenia sprawy sądowej przeciwko niemieckiemu tygodnikowi.
– W najbliższych dniach zajmiemy się tym i sprawdzimy co należy z naszymi prawnikami. Mogę tylko powiedzieć, że cały artykuł ma styl tabloidu zawierającego pół-prawdę i nieprawdę, co nie odpowiada faktom – podsumował Rummenigge.
Komentarze