W lutym 2018 roku klub ze stolicy Bawarii ogłosił, że ich nowym oficjalnym partnerem zostały katarskie linie lotnicze – Qatar Airways.
Warto przypomnieć, że umowa została podpisana do 2023 roku, zaś każdego roku na konto monachijczyków w ramach zawartego partnerstwa ma wpływać nawet od 17 do 20 milionów euro, co daje blisko 100 milionów euro w ramach 5-letniego kontraktu.
Ostatnimi czasy kibice Bayernu postanowili po raz kolejny wyrazić swój sprzeciw wobec powiązań FCB z Qatar Airways – najpierw do klubu wpłynął wniosek o zakończenie współpracy, który powinien zostać rozpatrzony podczas Walnego Zgromadzenia pod koniec listopada, po czym w ubiegłym meczu z Freiburgiem, fani „Gwiazdy Południa” wywiesili ogromny transparent, w którym widać Kahna i Hainera „piorących brudne pieniądze z Kataru”.
Mimo rosnącego „niezadowolenia” kibiców, niedawno swoje zdanie w tym temacie wyraził Karl-Heinz Rummenigge, czyli były prezes monachijczyków, który po części był odpowiedzialny za zawarcie kontraktu z katarskimi liniami lotniczymi.
− Bayern Monachium ma partnerstwo z Qatar Airways i nigdy nie byłem faryzeuszem, jeśli mogę tak powiedzieć. Otrzymaliśmy dobre pieniądze z tego kontraktu! Te pieniądze są ważne, aby zapłacić zawodnikom, tak aby mieć dobrą jakość na boisku – powiedział Rummenigge.
− Potrzebujesz pieniędzy, nie możesz też być faryzeuszem w tej kwestii, które musisz wykorzystać na rynku transferowym. W ten sposób pozostajesz konkurencyjny wobec takich klubów jak Manchester City z Abu Dhabi, Chelsea z Abramowiczem, PSG z Katarem czy Manchester United z Amerykanami – dodał „Kalle”.
REKLAMA
− Zasadniczo należy stwierdzić, że spośród wszystkich państw arabskich, Katar ma obecnie najlepsze lub największe osiągnięcia w zakresie praw człowieka i praw pracowniczych. Dobrze wiadomo, że nie mają one standardów porównywalnych z Niemcami czy Europą. Kultura w Katarze jest zupełnie inna i jest to młode państwo. Trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość – mówił dalej.
− Dla nas w FCB, to zawsze było ważne, aby wywierać tam pewien wpływ społeczno-polityczny, aby zapewnić poprawę w zakresie praw człowieka i pracowniczych. Często lataliśmy do Brukseli, aby dyskutować nad tym, co można jeszcze zrobić. Wszyscy zawsze potwierdzali – działajcie dalej i nie poddawajcie się! – podsumował Karl-Heinz Rummenigge.
Dziennikarze „Bilda” postanowili też ostatnio zapytać Olivera Kahna o kilka słów na temat krytyki umowy sponsorskiej z Qatar Airways, ale nowy prezes Bayernu odmówił komentarza.
Komentarze