Opuścił już obóz treningowy w Trentino. Mario Götze z powodu kontuzji udał się do Monachium, aby tam kontynuować swoją rehabilitację. Na pierwsze zajęcia z Pepem Guardiolą ex-Dortmundczyk będzie musiał jeszcze poczekać.
Tymczasem w najnowszym wydaniu Sport Bild Karl-Heinz Rummenigge wyjaśnił dlaczego doszło do zakupu Götze, a nie Neymara:
Mieliśmy jasny obraz tego jakiego typu piłkarza zakontraktujemy. Dyskutowaliśmy o tym razem z Pepem. W zasadzie było tylko dwóch zawodników o takiej jakości, abyśmy mogli ich zakontraktować. Pierwszym był Neymar, a drugim Mario Götze. W przypadku Götzego wiedzieliśmy o klauzuli odstępnego. Neymarowi kończył się kontrakt i brazylijski klub zapewne chciał sprzedać go za grube pieniądze. Poinformowaliśmy Pepa o naszych doświadczeniach z graczami, którzy przybyli bezpośrednio z Ameryki Południowej.
Pamiętam taką sytuację - siedzieliśmy razem na spotkaniu w Zurychu, a pogoda była po prostu katastrofalna. Powiedziałem wtedy Pepowi, aby wyjrzał przez okno. Powiedział: Dlaczego? Odpowiedziałem mu: Wyobraź sobie Brazylijczyka, która wyjeżdza ze swojego kraju gdzie jest 30 stopni, do nas gdzie jest minus sześć. Nie mówi naszym językiem i nie zna naszej kultury. To nie jest takie proste dla młodego zawodnika. Pep natychmiast to zrozumiał. Wraz z nim szybko zorientowałem się, że transfer Götzego był całkowicie bezproblemowy.
Źródło:
sky
Komentarze