Jak dobrze wiemy w latach 2016-2017 trenerem pierwszej drużyny Bayernu Monachium był Carlo Ancelotti, który w swojej karierze trzykrotnie sięgał po Ligę Mistrzów.
Niestety we wrześniu 2017 roku, po dotkliwej porażce z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, bossowie bawarskiego klubu zadecydowali, że należy zwolnić Włocha. Warto nadmienić, że jako trener Bayernu, Ancelotti zdobył dwa Superpuchary oraz mistrzostwo Niemiec.
Podczas niedawnego wydarzania dziennikarskiego zorganizowanego przez włoską "Gazzetta dello Sport", na temat zwolnienia popularnie określanego "Carletto" wypowiedział się prezes monachijczyków, czyli Karl-Heinz Rummenigge, który prywatnie jest wielkim przyjacielem włoskiego szkoleniowca.
– Pamiętam, kiedy musiałem zwolnić Carlo Ancelottiego. Miałem się rozpłakać. Carlo rozumiał całą sytuację. Przytulił mnie i powiedział: ‘W porządku. Nie jesteś już moim szefem, ale nadal jesteśmy przyjaciółmi’ – powiedział "Kalle".
– Rozpłakałem się więc, ponieważ nie spodziewałem się takich słów z jego strony w takim momencie. Nie był rozczarowany. Zdałem sobie sprawę, że był bardzo dobrym człowiekiem – podsumował Rummenigge.
Po kilkumiesięcznej przerwie, Ancelotti znalazł nowego pracodawcę – od lipca 2018 roku Włoch pełni funkcję trenera pierwszej drużyny SSC Napoli. W sezonie 2018/19 były szkoleniowiec Bayernu poprowadził neapolitańczyków do wicemistrzostwa Włoch (za plecami Juventusu).
Komentarze