Przed trzema dniami drużyna Bayernu Monachium pokonał na wyjeździe w Derbach Bawarii ekipę Augsburga 3:2 po dwóch bramkach Kingsley'a Comana oraz Davida Alaby.
Strzelca dwóch bramek – Comana – który także asystował przy bramce Alaby jednogłośnie wybrano zawodnikiem meczu, na co też Francuz w pełni sobie zasłużył. Niestety w samej końcówce byliśmy świadkami dość nie przyjemnej sytuacji, albowiem skrzydłowy FCB został kopnięty w kostkę.
Początkowo spodziewano się najgorszego, ale sobotnie badania lekarskie wykluczyły poważny uraz. Co więcej 22-latek szczęśliwie powrócił wczoraj do treningu indywidualnego. Już jutro monachijczyków czeka wyjazdowe starcie z drużyną „The Reds".
Przed odlotem do Liverpoolu samolotu z „Bawarczykami” na pokładzie, na pytania dziennikarzy tradycyjnie odpowiadał już dyrektor sportowy „Gwiazdy Południa”, czyli Hasan Salihamidzic. Bośniak odniósł się między innymi do sytuacji zdrowotnej Kingsley’a Comana.
− Kingsley ma się lepiej, ale musimy poczekać i zobaczyć jak potoczą się sprawy. Wciąż mamy 36 godzin i wszystko może się wydarzyć w tym czasie. Wygląda to pozytywnie, ale nie mogę powiedzieć niczego konkretnego – stwierdził Salihamidzic.
W dalszej części swojej wypowiedzi dyrektor sportowy „Dumy Bawarii” poruszył kwestię jutrzejszego pojedynku na Anfield, gdzie na mistrzów Niemiec czeka już Liverpool doskonale nam znanego Juergena Kloppa.
− Musimy podejść do tego spotkania z pasją i na spokojnie. Będziemy musieli skupić się na obronie, ale jednocześnie nie zapominając o ataku. Chcemy być w posiadaniu i kontrolować mecz. Postaramy się o to – podsumował dyrektor sportowy FCB.
Komentarze