Według informacji Floriana Plettenberga, wewnątrz Bayernu Monachium toczy się debata na temat przyszłości Leroya Sane. Klubowi decydenci są podzieleni, a Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge skłaniają się ku nieprzedłużaniu umowy.
Decydujące miesiące
Nie wszyscy w Bayernie podzielają jednak tę opinię. W klubie nie brakuje zwolenników przedłużenia umowy z Sane, którzy wierzą, że może on nadal odgrywać ważną rolę w zespole. Aktualnie przewagę ma jednak frakcja Hoenessa i Rummenigge.
- Sane musi się naprawdę postarać, jeśli chce zostać w Bayernie na dłużej - komentuje Plettenberg.
Możliwa obniżka
Leroy Sane jest podobno na tyle zdeterminowany, żeby kontynuować karierę w Monachium, że jest gotów zgodzić się na niższe wynagrodzenie, jeśli nowa umowa będzie miała krótszy okres obowiązywania. Mówi się o kontrakcie do 2027 roku. Byłby to gest dobrej woli ze strony zawodnika, ale na ten moment nie ma żadnej konkretnej decyzji ze strony władz Bayernu.
Zadecyduje przyszłość...Comana i Gnabry’ego ?
Sytuacja Sane jest tym bardziej skomplikowana, że Bayern stoi przed kluczowymi negocjacjami dotyczącymi przyszłości Jamala Musiali, czy Joshuy Kimmicha. Co więcej, przyszłość skrzydłowego może być powiązana z ewentualnymi transferami Kingsleya Comana i Serge’a Gnabry’ego. Jeśli obaj zostaną sprzedani, szanse Sane na nową umowę wzrosną.
Najbliższe tygodnie kluczowe
Najbliższe miesiące będą decydujące - albo skrzydłowy przekona władze klubu swoimi występami, albo w letnim okienku może dojść do jego odejścia. Bayern jest na etapie strategicznych decyzji, a sytuacja skrzydłowego pozostaje jedną z największych zagadek transferowych tego sezonu.
Komentarze