Kilku zawodników Bayernu z pewnością może mówić o wielkim pechu na mistrzostwach świata, które przypomnijmy odbywają się w Katarze.
Jednym z tych piłkarzy jest Leroy Sane, który został powołany do kadry narodowej Niemiec. Przed turniejem skrzydłowy Bayernu uchodził za pewniaka do wyjściowej jedenastki, ale plany pokrzyżowały problemy zdrowotne…
Pomocnik miał zagrać przeciwko Japonii, ale na krótko przed tym starciem, władze Niemieckiego Związku Piłki Nożnej poinformowały, że 26-latek boryka się z urazem kolana i opuści nie tylko finalny trening, ale i również pierwszy mecz na mundialu w Katarze.
− Gorzkie jest to, że brakuje Leroya Sane, ponieważ jest on graczem, który robi różnicę. Mamy jednak nadzieję, że będzie mógł zagrać w niedzielę z Hiszpanią – powiedział kilka dni temu Flick.
Niestety, ale wczorajszego ranka skrzydłowy mistrzów Niemiec nie wznowił treningów z kolegami, lecz pracował indywidualnie z fizjoterapeutą niemieckiej reprezentacji narodowej.
Tym samym na ten moment powrót Leroya do kadry meczowej na pojedynek z Hiszpanią pozostaje nadal wątpliwy. Niewykluczone jednak, że dziś lub jutro Sane otrzyma zielone światło i rozpocznie zajęcia z drużyną.
Komentarze