W ostatnich dniach i tygodniach pojawiło się wiele nowych plotek transferowych na temat ekipy rekordowego mistrza Niemiec, które dotyczą nie tylko możliwych wzmocnień, ale i odejść.
Od dłuższego czasu w mediach spekuluje się, że w trakcie zimowego okienka transferowego stolicę Bawarii może opuścić utalentowany Tanguy Nianzou, który rzadko otrzymuje szanse gry w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec.
W grę ma wchodzić jednak tylko i wyłącznie wypożyczenie, albowiem jak poinformował kilka dni temu Florian Plettenberg – monachijczycy w pełni ufają i wierzą w wielki potencjał francuskiego defensora, który jest postrzegany za jeden z największych defensywnych talentów w Europie.
Ostatnio z kolei najnowsze stanowisko w sprawie przyszłości 19-latka przedstawił niemiecki „Sky”, który donosi, że po trudnym pierwszym roku w Monachium, naznaczonym problemami z kontuzjami, Tanguy wciąż czeka na swój „przełom” w bawarskim klubie.
Niemniej jednak ostatnie plotki o możliwym odejściu (np. do Newcastle) są zwykłą kaczką dziennikarską. Nianzou w żadnym wypadku nie zamierza opuszczać ekipy rekordowego mistrza Niemiec, nawet w ramach wypożyczenia zimą. Jego celem jest ustabilizować się w FCB i udowodnić swoją wartość.
Tolisso odejdzie
Co do jego rodaka i kolegi z Bayernu – wszystko wskazuje na to, że Corentin Tolisso koniec końców odejdzie na zasadzie wolnego transferu latem 2022 roku. Bayern nadal nie rozpoczął rozmów na temat możliwego przedłużenia kontraktu. Kwestią otwartą jest to, gdzie trafi „Coco”.
Komentarze