Choć Bayern przeprowadził już trzy transfery tego lata (plus powrót wracającego z wypożyczenia Feina), to media w dalszym ciągu spodziewają się ruchu w szeregach rekordowego mistrza Niemiec.
Karl-Heinz Rummenigge jakiś czas temu zapowiedział, że w związku z napiętym terminarzem i licznymi angielskimi tygodniami w nadchodzących dwóch sezonach, Bayern będzie chciał poszerzyć swoją kadrę.
Jak informuje dziennik „Sport Bild” trener Hansi Flick liczy, że klub w dalszym ciągu przeprowadzi kolejne wzmocnienia. Mimo wszystko to samo źródło podkreśla, że trener mistrzów Niemiec musi być cierpliwy, jeśli mowa o kolejnych transferach.
Jak już mogliście przeczytać wcześniej – Oliver Kahn wspólnie z Herbertem Hainerem opracowali plan do 2030 roku, wedle którego monachijczycy mają działać wedle trzech głównych punktów – jeden z nich zakłada rozsądne planowanie wydatków na transfery.
Nie inaczej będzie w tym okienku, zwłaszcza w dobie kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa. Dziennikarze podkreślają, że dalsze wzmocnienia będą możliwe, jeśli z klubu odejdą inni zawodnicy – głównym kandydatem do opuszczenia FCB pozostaje Thiago.
Hansi Flick w dalszym ciągu oczekuje w składzie czterech skrzydłowych na sezon 2020/21. Jedną z oczywistych opcji jako czwarty skrzydłowy (obok Sane, Gnabry’ego i Comana) jest Ivan Perisic, jednakże najpierw „Bawarczycy” muszą dogadać się z Interem. Na ten moment rozwiązaniem ma być Oliver Batista Meier, którego przyszłość również jest niepewna.
Wracając jeszcze na chwilę do tematu Alcantary – do tej pory (podobnie jak w przypadku Alaby), żaden klub nie złożył jeszcze oferty za Hiszpana i Austriaka.
Komentarze