Zatrudnienie Hansiego Flicka i powierzenie mu roli pierwszego trenera zespołu rekordowego mistrza Niemiec, po tym jak rezygnację złożył Niko Kovac, okazało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.
Rozpoczęcie pracy przez Flicka diametralnie wpłynęło na grę monachijczyków, którzy prezentują znacznie przyjemniejszy dla oka styl gry i co więcej odnoszą zwycięstwa w przekonujący sposób. To nie koniec, albowiem Hansi momentalnie zaskarbił sobie również sympatię swoich podopiecznych, którzy niejednokrotnie chwalili go na przestrzeni ostatnich tygodni i miesięcy. Póki co bilans FCB pod wodzą 54-latka prezentuje się następująco:
− 13 zwycięstw, remis i 2 porażki
− Bilans bramkowy 52:12
− Średnio 2,50 pkt na mecz
− Średnio 3,25 bramek na mecz
Mimo wszystko póki co nie wiadomo jeszcze jaka przyszłość czeka obecnego szkoleniowca „Gwiazdy Południa”. Najnowsze doniesienia w tej sprawie znajdziemy w dzisiejszym wydaniu dziennika „Sport Bild”. Podczas gdy klub będzie chciał rozpocząć negocjacje z piłkarzami, których umowa wygasa w czerwcu 2021 roku po dwumeczu z Chelsea, to w przypadku Flicka należy poczekać znacznie dłużej…
Dziennikarze podkreślają, że najwcześniej decyzja ws. Hansiego ma zostać podjęta w maju, co też potwierdził niedawno Herbert Hainer. Trener, którego umowa obowiązuje do lata 2020 roku, ma być nie do końca zadowolony z tego powodu.
Jedno jest pewne – 54-latek już teraz budzi spore zainteresowanie wśród innych klubów, które z miłą chęcią zatrudniłby go w przyszłym sezonie. Co więcej miały się już pojawić pierwsze zapytania! Z drugiej strony nie wiadomo czy słowa prezydenta FCB o podjęciu decyzji w maju należy brać dosadnie, albowiem klub dostrzega bardzo dobre występy drużyny i świetną współpracę trenera z piłkarzami na treningach.
Jeśli w dalszym ciągu „Bawarczycy” będą imponować – także w Lidze Mistrzów – to temat wcześniejszego przedłużenia umowy w marcu lub kwietniu może ponownie wrócić. Sam Flick podjął już decyzję – w przyszłości nie chce już wracać do roli asystenta. Jego celem od 1 lipca jest praca jako pierwszy trener – czy to w Bayernie, czy w innym klubie.
Klub zdaje sobie sprawę, że Hansi czuje się w FCB komfortowo. Nie wszyscy bossowie są jednak przekonani – po żądaniach transferowych i wypowiedziach Flicka w styczniu, między trenerem a „Brazzo” mają panować napięte relacje. Piłkarze chcą pozostania 54-latka na dłużej.
Komentarze