Nie dalej jak wczoraj pojawiły się bardzo zaskakujące informacje niemieckiej prasy w sprawie możliwego transferu Nicalasa Fuellkruga do Bayernu.
Przypomnijmy raz jeszcze – wedle informacji „Abendzeitung Muenchen”, monachijczycy zadowoleni rozwojem Niclasa Fuellkruga, mają rozważać jego transfer na lato 2023 roku, zaś potencjalna kwota transferu mogłaby wówczas wynieść około 10 milionów euro – tyle też ma oczekiwać Werder.
Niemniej jednak do spekulacji tych odniósł się dziś dziennikarz stacji „Sport1” – Kerry Hau. Reporter informuje, że choć szefów Bayernu cieszą dobre występy i rozwój niemieckiego napastnika, to wbrew plotkom nie rozważają jego pozyskania. Hasan Salihamidzic i Oliver Kahn mają inne plany względem ataku „Bawarczyków”. Nawet gdyby Choupo-Moting nie przedłużył kontraktu z FCB, to Fuellkrug wciąż nie byłby dla mistrzów Niemiec poważną alternatywą do jego zastąpienia.
Salihamidzic i Kahn mają inne alternatywy
Dla szefów bawarskiego klubu ciekawym piłkarzem jest Marcus Thuram, którego kontrakt z Gladbach wygasa latem 2023 roku. Ponadto na radarze Bayernu wciąż pozostaje Harry Kane. Ze sportowego punktu widzenia, Anglik byłby idealnym rozwiązaniem.
Bossowie FCB są jednak świadomi finansowych kwestii związanych z potencjalnym transferem. Szef Spurs, Daniel Levy, nie odda swojego napastnika za małą kwotę, zaś sam kapitan angielskiej reprezentacji narodowej również chciałby otrzymać niemałą podwyżkę wynagrodzenia.
Niemniej jednak Salihamidzic i spółka chcą jeszcze przenalizować i rozważyć ewentualne pozyskanie 29-latka, który nie zdecydował jeszcze o swojej dalszej przyszłości.
Komentarze