Josip Stanisic jest jednym z młodych i utalentowanych piłkarzy z Campusu bawarskiego klubu, którzy w ostatnich dwóch latach zasilili szeregi pierwszej drużyny Bayernu.
Młody Chorwat o niemieckim pochodzeniu nie miał jednak łatwego sezonu, a to za sprawą zakażenia koronawirusem i długotrwałej kontuzji uda, wskutek czego defensor opuścił wiele spotkań w kampanii 2021/2022.
Ostatnio Josip Stanisic udzielił obszernego wywiadu dla niemieckiego magazynu ,,Kicker", w którym to odniósł się między innymi do swojej wszechstronności na boisku (może grać na obu bokach oraz na środku obrony). Ponadto 22-latek przyznał, że wiara w siebie pozwoliła mu pokonać wszelkie niepowodzenia.
– Dla mnie jest to błogosławieństwo, pozytywny aspekt. Jako młodemu zawodnikowi, bardziej pomaga mi to, że mogę grać na kilku pozycjach. Najważniejszym jest grać jak najwięcej, a pozycja jest drugorzędna – powiedział Stanisic.
– Dzięki wierze w siebie, poradziłem sobie z tym. To jest ważne. Do tego dochodzi dużo pracy i ambicji. Nie ma znaczenia, czy trafisz do Bayernu w wieku 16, 18 czy 20 lat. Najważniejsze jest, aby nigdy nie spuszczać głowy – mówił dalej.
Pod koniec rozmowy z dziennikarzem, chorwacki defensor Bayernu odniósł się również do kwestii niedawnego transferu Sadio Mane, który przeniósł się na Allianz Arenę z Liverpoolu FC.
– To bardzo dobry transfer i zawodnik, który nam pomoże. Cieszę się, że będę grał z nim, a nie przeciwko, bo to bardzo trudny do obrony typ gracza. On nie lubi porażek i zawsze chce wygrywać. Taka mentalność pasuje tutaj w Bayernie – podsumował Josip Stanisic.
Komentarze