Z dniem 30 czerwca 2021 roku, wygasły umowy kilku zawodników w bawarskim klubie – mowa zarówno o pierwszym, jak i drugim zespole Bayernu Monachium.
Wśród tych graczy był między innymi Angelo Stiller, czyli pomocnik, który w Monachium spędził łącznie 11 lat grając dla wszystkich drużyn Bayernu (w pierwszym zespole miał okazję wystąpić 3-krotnie).
Koniec końców młody Niemiec dogadał się z TSG Hoffenheim, z którym podpisał kontrakt do końca czerwca 2025 roku. Jakiś czas temu, przy okazji ligowego boju „Bawarczyków” z klubem z Sinsheim, wywiadu dla oficjalnego portalu FCB udzielił wspominany wyżej 20-latek, którego zapytano m. in. o to, czego nauczył się w ekipie „Gwiazdy Południa”.
− Dla mnie jest to mentalność „Mia San Mia”. Na tym właśnie się wychowałem. W Campusie dowiedziałem się, co to znaczy grać dla Bayernu. Doceniałem noszenie herbu na piersi każdego dnia podczas mojego pobytu w Bayernie – powiedział Stiller.
W tej samej rozmowie dla portalu „FCB.de”, wychowanek bawarskiego klubu został również zapytany o to, jaki był najważniejszy moment w trakcie jego kariery w Bayernie Monachium.
− Oczywiście tytuł mistrzowski w III Lidze to pierwsza rzecz, która przychodzi mi na myśl, po wspaniałej drugiej połowie sezonu. Wyjątkowy był również mój debiut w Lidze Mistrzów w Atlético Madryt – mówił dalej.
REKLAMA
− Zawsze podobały mi się też liczne mecze Ligi Młodzieżowej Ligi Mistrzów,gdzie można było zmierzyć się z najlepszymi talentami w Europie. Niestety nie udało nam się wygrać z Zagrzebiem w 1/8 finału w 2020 roku – podsumował Angelo Stiller.
Komentarze