Bayern Monachium ma już za sobą trzy spotkania w 2021 roku. Mowa o dwóch pojedynkach w rodzimej Bundeslidze oraz jednym meczu w Pucharze Niemiec.
Mistrzowie Niemiec z całą pewnością inaczej wyobrażali sobie początek Nowego Roku, albowiem mowa o zaledwie jednym zwycięstwie oraz dwóch porażkach (w tym odpadnięcie w Pucharze Niemiec z drugoligowym zespołem Holstein Kiel).
Już dziś „Bawarczycy” będą mieli okazję do zadośćuczynienia po ostatnich klęskach − dokładnie o 15:30 na Allianz Arenie podopieczni Hansiego Flicka podejmą SC Freiburg. Nie tak dawno temu na temat nadchodzącego boju w Bundeslidze wypowiedział się trener fryburczyków, czyli Christian Streich.
− Mając na uwadze ostatnie miesiące, Bayern grał z niesamowitą energią i prezentował wyjątkowy poziom. Teraz nie układa im się zbyt dobrze, ale to normalna ludzka rzecz − powiedział Streich.
− Nawet mając światowej klasy piłkarzy w swoim składzie, zdarzają się im momenty, kiedy nie są w najlepszej formie, nawet jeśli tego bardzo pragną i są najmocniejszy pod każdym piłkarskim aspektem i pod względem mentalności. Bayern traci obecnie wiele bramek − mówił dalej.
Christian Streich nie ma wątpliwości, że jego podopieczni mają szansę ugrać coś w Monachium, zwłaszcza że mistrzowie Niemiec nie znajdują się obecnie w optymalnej formie.
− W naszym zespole panuje dobra atmosfera i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Udajemy się z pewnością do Monachium - chcemy to pokazać. Jeśli zagramy dobrze, to mamy szansę, ponieważ Bayern nie jest w najlepszej formie, jak wtedy, kiedy rozbił Barcelonę 8:2 czy zasłużenie wygrał 1:0 z PSG − podsumował Christian Streich.
Komentarze