Wczorajszego późnego wieczoru Bayern Monachium pokonał 2:1 na wyjeździe drużynę SV Roedinghausen w meczu drugiej rundy Pucharu Niemiec. Bramki dla FCB zdobywali Sandro Wagner oraz Thomas Mueller.
Mimo czwartego zwycięstwa z rzędu, podopieczni Niko Kovaca zagrali poniżej wszelkich oczekiwań. Momentami gra monachijczyków wyglądała bardzo kiepsko, zaś niedokładność i proste błędy uwydatniały się aż nadto.
Tuż po meczu swojego komentarza udzielił między innymi Niklas Suele. Młody stoper „Gwiazdy Południa” przyznał wprost, że „Bawarczycy” zaprezentowali się jeszcze gorzej niż miało to miejsce kilka dni temu w spotkaniu ligowym z drużyną FSV Mainz 05.
− Wyniki są najważniejsze, ale inne elementy gry również muszą współgrać, co dziś było widoczne tylko momentami. Było jeszcze gorzej niż z Mainz. W pierwszych 20 minutach mieliśmy wszystko pod kontrolą – powiedział Niklas Suele.
− Potem po niewykorzystanym rzucie karnym mieliśmy przerwę w grze. Zbyt często traciliśmy piłkę, lecz na szczęście nie zostaliśmy za to ukarani w pierwszej połowie. Po zmianie stron od razu straciliśmy bramkę. Nie wiem co się wydarzyło, ale to nie może mieć miejsca w naszej grze, musimy grać pewnie – podsumował Niemiec.
Wypowiedzi odnośnie występu udzielił także strzelec pierwszego gola dla „Dumy Bawarii”, czyli Sandro Wagner. Drugi napastnik Bayernu w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że monachijczycy nie powinni byli zagrać w taki sposób.
− Nie było dobrze, brakuje nam porządku w grze. Wiele nam brakowało. Nie tak wyobrażasz sobie grę Bayernu Monachium. Musimy znaleźć odpowiednie rozwiązania – skomentował Wagner.
Komentarze