Podczas ostatniego obszernego wywiadu na temat nadchodzącego spotkania w Lidze Mistrzów wypowiedział się grający na środku obrony Bayernu − Niklas Suele.
Choć „Bawarczycy” mają już zapewniony awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, to Niklas Suele powiedział wprost, że wraz z całym klubem celują w pierwsze miejsce. Mimo wszystko stoper w żadnym wypadku nie lekceważy swoich rywali i podkreśla ich dobrą grę w poprzednim starciu w Monachium.
− Z całą pewnością chcemy skończyć na pierwszym miejscu. Dobrze jest wiedzieć, że się już zakwalifikowaliśmy, to był nasz minimalny cel. Największym celem jest jednak wygranie grupy i chcemy tego dokonać – powiedział Niklas Suele.
− Niedawno graliśmy z Holendrami w Amsterdamie w kadrze narodowej. Ajax ma piękny stadion i są w dodatku mocnymi rywalami. Na Allianz już pokazali jak dobrzy są. Mają wielu młodych piłkarzy. Jesteśmy zdeterminowani, aby zagrać lepiej niż w pierwszym meczu – dodał Niemiec.
Jakiś czas temu monachijczycy dokonali zmiany w swojej taktyce – mowa przede wszystkim o powrocie do gry dwójką środkowych pomocników. Niklas nie ukrywa, że zmiana ta wyszła całej drużynie na dobre.
− Dzięki tej zmianie gramy lepiej. W osobie Kimmicha i Goretzki mamy dwóch zawodników, którzy są pewni i chcą być przy piłce. Dwóch ciężko pracujących i biegających pomocników w środku ułatwia nam zdanie na tyłach – mówił dalej.
REKLAMA
Pod koniec swojego wywiadu stoper bawarskiego klubu odniósł się jeszcze do swojego dotychczasowego pobytu w Monachium. Sięgając pamięcią wstecz – Niklas Suele trafił na Allianz Arenę latem 2017 roku za sumę 20 milionów euro z TSG Hoffenheim.
− Myślę, że wykonałem kolejny krok jako piłkarz i człowiek. Miałem szczęście grać w wielkich meczach i pokazać na co mnie stać – podsumował stoper „Die Roten”.
Komentarze