Bayern Monachium niestety poległ wczorajszego wieczoru na Borussia Park w Moenchengladbach. Była to tym samym pierwsza klęska FCB pod wodzą Juppa Heynckesa od momentu jego powrotu.
Ostatecznie spotkanie w Gladbach zakończyło się porażką Bayernu 2:1, zaś jedynego gola dla ekipy mistrzów Niemiec zdobył w drugiej części spotkania Arturo Vidal.
Zaraz po meczu swojego niezadowolenia z przebiegu spotkania nie krył Niklas Suele, który za zagranie piłki ręką w polu karnym sprokurował rzut karny na niekorzyść monachijczyków.
Suele nie zgadza się z decyzją arbitra głównego, czyli Manuela Grafe. Rosły stoper przyznał, że ledwo dotknął futbolówki palcem u ręki.
– Rzut karny? To była niedorzeczna decyzja – powiedział zaraz po meczu stoper Bayernu Monachium.
– Ledo co tyknąłem piłki palcem. W tak wielkim spotkaniu, o takim kalibrze, to nie powinien być rzut karny – podsumował Niklas Suele.
REKLAMA
Jak wy oceniacie decyzję arbitra głównego i pretensje Niklasa? Grafe podjął słuszną decyzję czy jednak stoper FCB ma rację? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Komentarze