Zapewne niejeden z kibiców Bayernu Monachium chciałby jak najszybciej zapomnieć o dzisiejszym występie monachijczyków w Augsburgu z kilku powodów...
Bayern co prawda prowadził 2:1 przez dłuższy czas, ale w samej końcówce chwila nieuwagi wystarczyła, aby Augsburg doprowadził do wyrównania przed własną publicznością. Warto wspomnieć, że w ostatnich dwóch kolejkach monachijczycy ugrali tylko 1 na 6 możliwych punktów...
Mimo wszystko fani rekordowego mistrza Niemiec, jak i cały klub ze stolicy Bawarii mają jednak o wiele większe powody do zmartwień, albowiem w 12. minucie starcia na WWK Arenie boisko przedwcześnie był zmuszony opuścić filar obrony FCB, czyli Niklas Suele.
Póki co nie podano jeszcze szczegółowych informacji na temat sytuacji rosłego stopera, ale faktem jest, że Niemiec opuszczał stadion o kulach z bandażem na kolanie. Ze słów Niko Kovaca możemy dowiedzieć się, że mogło dojść do uszkodzenia więzadła w kolanie...
− Kontuzja wygląda poważnie. To najgorsza rzecz, jaka się nam dziś przytrafiła. Nie wygląda to dobrze − zakomunikował po spotkaniu Niko Kovac.
− Z tego co się dowiedziałem, to doszło do uszkodzenia więzadła. Musimy jednak poczekać i dokładnie sprawdzić, jakie inne obszary w kolanie zostały naruszone − podsumował Chorwat.
REKLAMA
Z informacji do jakich dotarli dziennikarze "Abendzeitung Muenchen" wynika, że Niklas Suele rzeczywiście uszkodził więzadło krzyżowe w kolanie, jednakże do tej pory nic konkretnego nie zostało jeszcze potwierdzone. Bardzo możliwe, że klub czeka na dokładniejsze wyniki badań.
Niedziela, 10:40
Niestety... Bayern oficjalnie potwierdził, że Niklas Suele zerwał więzadło krzyżowe przednie lewego kolana. Jeszcze dziś Niklas przejdzie operację i czeka go kilkumiesięczna przerwa.
Komentarze