Mimo szumnych zapowiedzi kilka miesięcy temu, Bayern Monachium nadal nie potwierdził zakontraktowania nowego skrzydłowego, czy też skrzydłowych, którzy mieliby zastąpić duet Robbery.
Najnowsze doniesienia w kwestiach związanych z Bayernem Monachium prezentuje niemiecki magazyn „Kicker”. Z ujawnionych informacji możemy dowiedzieć się, że mistrzowie Niemiec wciąż pozostają aktywni na rynku i są poważnie zainteresowani pozyskaniem Calluma Hudsona-Odoia, Leroya Sane, czy też Ousmane’a Dembele.
Mimo wszystko jeśli jakimś cudem „Bawarczycy” nie pozyskają tego lata nowego skrzydłowego, to bardzo możliwe, że w sezonie 2019/20 Niko Kovac od czasu do czasu będzie korzystać z systemu 3-5-2, który stosował przecież jako trener Eintrachtu Frankfurt w przeszłości.
Chorwacki szkoleniowiec jest przekonany, że w systemie z trójką obrońców z tyłu zawodnicy tacy jak Joshua Kimmich, Alphonso Davies i nowo sprowadzony Lucas Hernandez będą mogli grać na wahadłach i dzięki temu lepiej wykorzystają swoje umiejętności gry w ofensywie.
− Jeśli nie pozyskamy dodatkowego skrzydłowego, to od czasu do czasu będziemy korzystać z systemu grą trójką zawodników w obronie i dwoma wahadłowymi – skomentował Niko Kovac.
Co więcej jak się jeszcze dowiadujemy wewnątrz bawarskiego klubu miała zapaść decyzja, że idealna liczba zawodników w kadrze Bayernu Monachium to 18 graczy z pola (plus trzech bramkarzy).
Mistrzowie Niemiec są zdania, że dzięki temu życie trenera „Gwiazdy Południa” będzie ułatwione. „Bawarczycy” takim zabiegiem pragną uniknąć sytuacji, kiedy szkoleniowiec musi sadzać na ławce lub też na trybunach zbyt wielu piłkarzy, co w późniejszym rozrachunku wzmaga niezadowolenie u zawodników.
Komentarze