Do rozpoczęcia sezonu 2022/23 w niemieckiej Bundeslidze pozostało jeszcze trochę czasu, ale od dłuższego czasu wielu ekspertów podejmuje się typowania mistrza Niemiec.
Zdecydowana większość wskazuje na Bayern, ale pojawia się też sporo głosów, że czarnym koniem może okazać się RB Lipsk, które pod wodzą Domenico Tedesco zdobyło w minionej kampanii Puchar Niemiec.
Ostatnio w rozmowie dla dziennika „Bild” na temat chęci zdobycia mistrzostwa Niemiec wypowiedział się Dominik Szoboszlai, który podkreślił, że odkąd trafił do ekipy „Byków”, zawsze chciał zdobyć paterę, choć jak sam przyznał – wymaga to ciężkiej pracy.
− Już kiedy tutaj trafiłem, chciałem zostać mistrzem. Trzymam się tego - nie chcę być czwarty, chcę być kiedyś mistrzem. Byliśmy już na drugim miejscu – powiedział Szoboszlai.
− Nie sądzę, że niemożliwe jest, abyśmy skończyli w czołówce. Potrzebujemy jednak dużo pracy, spójności i każdy musi robić to, co mówi trener – dodał.
W tej samej rozmowie, węgierskiego pomocnika zapytano również o aktywność transferową RB Lipsk w tym okienku względem innych klubów z czołówki Bundesligi.
− Nie jesteśmy jak Bayern i Dortmund. Klub podjął świadomą decyzję, aby w tym sezonie nie sprowadzać wielu nowych zawodników. Jasne, nigdy nie jest źle mieć Sadio Mane. Ale nie chodzimy na zakupy - gotujemy to, co mamy w domu (śmieje się) – podsumował Dominik Szoboszlai.
Komentarze