26 lipca 2022 roku Bayern Monachium po kilku tygodniach zabiegania, sprowadził do swojego klubu utalentowanego Mathysa Tela.
Francuski napastnik, który może grać także na skrzydłach z racji na swoją szybkość, dynamikę oraz technikę, kosztował monachijczyków około 20 milionów euro stałej opłaty plus ewentualne bonusy w przyszłości.
Co prawda Mathys nie jest jeszcze pierwszoplanową postacią w drużynie, ale jako joker spisuje się wręcz znakomicie. Wystarczy podkreślić, że w 32 spotkaniach (wszystkie rozgrywki) strzelił 8 bramek, notując trafienie średnio co 87 minut (spędził na boiskach 698 minut).
Na domiar wszystkiego Tel stał się jednym z największych ulubieńców kibiców Bayernu. Jakby tego było mało, dziennikarze „Sport Bilda” donoszą, że 18-latek mimo swojego wieku, pnie się nieustannie do góry w hierarchii zespołu rekordowego mistrza Niemiec.
Pełna identyfikacja z FCB
Mathys Tel jest bardzo przywiązany do Bayernu i jego barw. Francuz szybko zjednał sobie kibiców, którzy go wprost uwielbiają. Tego lata napastnik odrzucił wszystkie oferty wypożyczenia, pragnąć rozwijać się dalej w Monachium, gdzie czuje się doskonale.
18-latek pracuje na boisku i poza nim, aby awansować także w hierarchii zespołu – ostatnio pojawił się przy Saebener Strasse w wolne od treningów popołudnie, wziął worek z piłkami i w pojedynkę ćwiczył uderzenia na bramkę. Poza boiskiem również jest bardzo aktywny, zaś jego social media są bogate w treści związane z FCB.
Młody snajper wraz ze swoim nauczycielem obsesyjnie wręcz uczy się także niemieckiego, aby prześcignąć swojego kolegę Alphonso Daviesa. Francuz imponuje swoim podejściem, zaangażowaniem oraz przywiązaniem do bawarskiego klubu, co jest bardzo dobrze odbierane przez kolegów i szefów.
Komentarze