Grający na pozycji środkowego pomocnika Corentin Tolisso ma już za sobą poważną kontuzję kolana, która towarzyszyła mu praktycznie przez cały poprzedni sezon.
Choć na początku sezonu 2019/20 francuski zawodnik notował raczej słabe występy, to z czasem zaczął prezentować się coraz lepiej. Mimo wszystko w ostatnim czasie mistrz Świata z 2018 roku ponownie został „przyklejony” do ławki rezerwowych.
Niemniej jednak Corentin Tolisso zdaje sobie doskonale sprawę, że konkurencja w zespole jest ogromna i każdy bez wyjątku jest nieszczęśliwy, kiedy nie gra. Podczas wywiadu dla „Le Parisien” środkowy pomocnik zadeklarował, że pragnie ponownie wywalczyć sobie miejsce w wyjściowej jedenastce Bayernu.
− Od października grałem niewiele. Posiadamy skład o wysokiej jakości, więc nic dziwnego, że konkurencja jest zacięta. Musisz jednak zaakceptować taką sytuację i grać najlepiej jak potrafisz, aby zapracować na szansę – skomentował Tolisso.
− Oczywiście żaden piłkarz nie jest szczęśliwy, kiedy zasiada na ławce rezerwowych. Jednakże moim podstawowym celem jest ponownie zostać regularnym graczem wyjściowej XI – mówił dalej.
W dalszej części rozmowy „Coco” został również poproszony o kilka słów na temat dość nieprzyjemnego dla niego tematu, czyli kontuzji, która w poprzednim sezonie wykluczyła go z gry na niemalże cały sezon… Francuz dał jasno do zrozumienia, że mimo trudnych momentów nie poddał się i walczył do końca o powrót.
− Były wątpliwości. Zadawałem sobie pytanie czy moje kolano wróci do poprzedniego stanu i czy będę grał jak dawniej. Byłem zmotywowany i chciałem wrócić silniejszy. Czasami miałeś jednak ochotę poddać się, ale upierałem się przy wsparciu ludzi z mojego otoczenia – podsumował „Coco”.
Komentarze