Niestety, ale piłkarze oraz kibice Bayernu Monachium z pewnością inaczej wyobrażali sobie wczorajszy wieczór w Manchesterze…
W pierwszym pojedynku 1/4 finału Champions League, mistrzowie Niemiec zawiedli oczekiwania swoich kibiców i zostali pokonani na wyjeździe przez Manchester City, który skrupulatnie wykorzystał błędy monachijczyków i uzyskał wynik 3:0.
Po zakończeniu spotkania na Etihad Stadium, na temat porażki i gry swojego zespołu wypowiedział się Thomas Tuchel, który zaznaczył, że był zadowolony z występu swoich podopiecznych do 70. minuty, kiedy to padł gol na 2:0 i gra „Bawarczyków” całkowicie się posypała…
− Byłem bardzo zadowolony z naszego występu, do momentu błędu na 2:0. Do tego momentu myślałem, że jesteśmy bardzo silni. Odmawiam złej oceny tego występu. Zakochałem się w mojej drużynie – powiedział Tuchel.
− W ogóle nie zgadzam się z wynikiem. Zostaliśmy ukarani w fazach, w których byliśmy lepszym zespołem. Zostaliśmy dziś po prostu brutalnie ukarani. Myślałem, że nasz występ był bardzo dobry do 2:0. Do 70. minuty to był bardzo dobry występ – dodał.
− Myślę, że zasłużyliśmy przynajmniej na jedną bramkę w tym spotkaniu i oddaliśmy jedną czy dwie bramki za dużo. Moim zdaniem naszym piłkarzom brakowało trochę pewności siebie i formy. Oczywiście – ten wynik jest dla nas gorzki – podsumował Thomas Tuchel.
REKLAMA
Mistrzowie Niemiec na wyciągnięcie odpowiednich wniosków i analizę swoich błędów przed rewanżem będą mieli ponad tydzień. Zanim jednak Bayern podejmie City u siebie (19 kwietnia), to kilka dni wcześniej monachijczycy zagrają jeszcze z TSG Hoffenheim (w przyszłą sobotę).
Komentarze